Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnei logika bialych rycerzykow broniacych chorego systemu. Zgodnie z ich logika jak idziesz do kawiarni to powinienes zaplacic za rozowego bo przeciez to tylko 10zl, no ale czekaj, czekaj, bo skoro to tylko 10zl to czemu ona nie zaplaci? Co wiecej pewnosci, ze chociaz zaruchasz nie mowiac o zwiazku nie ma, jedyne wiec co osiagniesz to zmarnowane pieniadze, ale przeciez 10zl to nie problem, nie? Dlatego bidulki rozowe nie musza placic. Jestescei zaraza biale rycerzyki, jestescie jak niewolnik co biegnie do pana, aby ten mu jeszcze pare batow dal bo za malo dostaliscie.
#tinder #podrywajzwykopem
  • 69
@wyjde_z_przegrywu: ty masz nasrane we łbie, jak zaprosisz laske to normalne że płacisz, jak się upomni że zapłaci ona, to protestujesz (a przynajmniej wiesz że co nieco ma w głowie).

Na drugie spotkanie ona cię zaprasza i ona płaci.

Smutnym musisz być człowiekiem skoro od półtora roku potrafisz pisać takie wysrywy... Na prawdę żal mi cię w tej chwili(ale tylko w tej XD).

Pozdrawiam
@kwasnydeszcz: Chyba jak zapraszasz do siebie do mieszkania :P. Jak idziesz na miasto to proponujesz spotkanie, a nie kogoś zapraszasz by łaskawie się z Tobą zjawił w pubie, i jeszcze mu piwo postawisz. Tzn. fajny gest, ale wymaganie tego to już bycie chorą osobą

@wyjde_z_przegrywu: Zawsze 50/50. Czasami mogę więcej zapłacić tylko po to, by nie robić afery z liczeniem i nie psuć wieczoru, albo mogę zapłacić 100% jak ktoś
@wyjde_z_przegrywu: taka sytuacja pozwala szybko odróżnić mężczyznę od chłopca. Jeżeli zapraszasz to płacisz. Nie dotyczy to li tylko randek, ale jak zapraszasz znajomego, albo partnera biznesowego to również płaci się za drugą stronę. Płacąc za posiłek czy napoje okazujesz nie tylko troskę (stary gest dzielenia się jedzeniem) , ale dajesz także drugiej osobie do zrozumienia, że jego towarzystwo jest dla Ciebie cenne.