Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam dylemat.

Odziedziczyłem posiadłość.
Mogę zamieszkać w 130 metrowym domu z działką położonym w puszczy jakieś 15-20 minut drogi autem od miasta ~~50k mieszkańców w centralnej Polsce.
Dom wybudowany jakoś ~~2010 roku. Kominek jest.
Wioska zabita dechami (brak asflatu, brak latarni, brak komunikacji z miastem).

Mogę też sprzedać ten dom z działką za jakieś ~500 tysięcy i kupić za to kawalerkę w dużym mieście typu Warszawa.

Zastanawiam się co wybrać.

Ja stawiam się po stronie domku. Luba krzyczy, że po jej trupie zamieszka na wiosce bez sklepów (nawet spożywczego nie ma), komunikacji miejskiej i w ogóle czegokolwiek.

Zostawić lubą i samemu tam zamieszkać? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciężko mi tak po 5 latach związku.

#pytanie #kiciochpyta #dylemat #pomocy #problemypierwszegoswiata

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

Co byście wybrali?

  • Zostaw ukochaną i zamieszkaj w domku na wsi sam 71.6% (298)
  • Zostań z ukochaną, sprzedaj dom i zam. w kawalerce 28.4% (118)

Oddanych głosów: 416

  • 28
@AnonimoweMirkoWyznania: my tak mieszkamy i jest fajnie. Czasem tylko trudno jest się wybrać napić - jedno musi być trzeźwe - ale niebieski nie pije xD ale z racji pracy nie chce go ciągnąć po nocach żeby mnie z babskiego wieczoru przywiózł, wiec zwykle ja tez nie pije. Dwa samochody to podstawa i już nie jest tak tragicznie, zwłaszcza ze to 15-20 minut. Mi się dobrze mieszka na wsi, cenie sobie ten