Wpis z mikrobloga

Unia po raz kolejny uderza w polskich producentów - tym razem masła orzechowego

Unia zabrania używać określenia "masło" na produkty roślinne - w tym masło orzechowe. ALE - nie dotyczy to producentów mających swoje produkty na rynku dłużej, niż 30 lat.Z oczywistych względów bezpośrednio uderza to w kraje byłego bloku wschodniego oraz sprzyja monopolistom.

Czyli kolejny przykład tego, jak zrobić równe dla wszystkich prawo równiejszym wobec niektórych.

https://www.wykop.pl/link/4187755/unia-po-raz-kolejny-uderza-w-polskich-producentow-tym-razem-masla-orzechowego/

#mikroreklama
#polska #europa #ekonomia #ue #handel
Pobierz Mr--A-Veed - Unia po raz kolejny uderza w polskich producentów - tym razem masła orze...
źródło: comment_BlTrcgRrIgEg9oVfdvfagccNZmxTWSy9.jpg
  • 12
Czyli kolejny przykład tego, jak zrobić równe dla wszystkich prawo równiejszym wobec niektórych.


@Mr--A-Veed: hm..no ale z tych 30 lat nie są wykluczeni Polacy? Jeżeli nie to jest równe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak samo oscypek też jest chroniony (chyba, że coś mi umknęło) bo to produkt regionalny i wielkie firmy nie mogą używać tej nazwy? To też chyba nierówność.

Przypierdzielanie się bez sensu, nazwą inaczej i
hm..no ale z tych 30 lat nie są wykluczeni Polacy? Jeżeli nie to jest równe ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Limonene: No właśnie - a jak niby Polscy producenci mają mieć ponad 30 letnią historię swoich produktów, jak tyle nawet nie minęło od transformacji ustrojowej?

Właśnie dlatego prawo niby równe, ale dla członków spoza byłego bloku wschodniego równiejsze.
@LowcaG: A - przepraszam za pomyłkę w wołaniu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No właśnie - mogliby zrobić jakieś inne kryterium, a najlepiej - jak im przeszkadza nazywanie produktów roślinnych "masłem" to w ogóle wszystkim nakazać, by tych nazw nie stosowali.

Dlaczego zachodni producenci teraz będą mogli sprzedawać masło orzechowe, a nasi nie będą z powodów historycznych?

Równie dobrze mogliby jako kryterium dać, że z zakazu zwolnieni są
Dlaczego zachodni producenci teraz będą mogli sprzedawać masło orzechowe, a nasi nie będą z powodów historycznych?


@Mr--A-Veed: No po części masz rację. Jakaś zachodnia firma też by mogła zapytać? Dlaczego nie możemy nazwać oscypkiem czegoś co robimy dokładnie tak samo (może i lepiej), z powodów geograficznych nie możemy sprzedawać oscypków?

Efekt by był podobny, a logika identyczna.


@Mr--A-Veed: Efekt może i podobny, ale logika całkiem inna.

Wiesz, ja myślę, że
parówki np


@Szrlh: no wiesz, niektórzy mówią, że jeszcze do niedawna to byl papier sprasowany toaletowy i nie było tam mięsa ;)
Ale pomysł popieram, kupując parówki co prawda patrzę na ilość mięsa, ale braku mięsa obecnie się nie spodziewam ( ͡° ͜ʖ ͡°).

PS.
Gdzieś może jeszcze mam fotkę, z menu z Zakopanego, gdzie w daniach jarskich jest boczek z ziemniakami albo coś w tym stylu
No po części masz rację. Jakaś zachodnia firma też by mogła zapytać? Dlaczego nie możemy nazwać oscypkiem czegoś co robimy dokładnie tak samo (może i lepiej), z powodów geograficznych nie możemy sprzedawać oscypków?


@LowcaG: Tylko, że oscypek jest produktem regionalnym, z którego słynie dany region i w przypadku takich rynków jest w pełni merytoryczne uzasadnienie, że tylko wybrany region może stosować tę nazwę.

Ale jakie jest merytoryczne uzasadnienie tego, aby
Tylko, że oscypek jest produktem regionalnym, z którego słynie dany region i w przypadku takich rynków jest w pełni merytoryczne uzasadnienie, że tylko wybrany region może stosować tę nazwę.


@Mr--A-Veed: tak, ale mogę uznać to za głupie, tak jak mogę uznać za głupie, nazywanie masła tylko z produktów zwierzęcych.

Prawo jest stosowane wobec wszystkich równo, ale skonstruowane tak, żeby na podstawie konkretnych cech konkretnej grupy podmiotów miało dla różnych grup różne