Wpis z mikrobloga

@Smule: Imo to już rozpacz - nadzieje ludzi załadowanych za 15k i więcej raz po raz są bite po łapach, gdy BTC odbija się od oporu, a ci, którzy robili w styczniu zakupy na altach to już w ogóle. Wciąż jednak czekam na ten ostatni dołek, by zresetować rynek, jak w grudniu - oczywiście to ostatnie pchnięcie to może być globalne -50%, ale potem już tylko lieto, lieto i lieto (
@Smule O cholera.. ale pytanie zadałeś. Siedzę i kminię, ale wydaje mi się że tak się trochę przeplatamy pomiędzy fear-panic-despair. Panika była jak leciał na 6k, strach jest dalej, bo jeszcze nie wyszliśmy z trendu spadkowego, a ostatni brak past o pawlo, tulipanów i krzyku Januszy na tagu to już chyba nawet o zobojętnienie zahacza xD Chociaż kto wie, czy prawdziwe panic i despair jeszcze nie nadejdzie.
@Smule: mnie już to kompletnie nie rusza... Poważnie. Ja patrzę tylko długoterminowo i mam zajebisty spokój. W perspektywie lat jeszcze będzie się działo wokół btc masa afer itp. Jakbym miał się przejmować tym wszystkim i każdym drgnięciem kursu to bym nie dożył końca hodlu ( ͡° ͜ʖ ͡°)