Wpis z mikrobloga

Ale miałem dziś #!$%@? sen.

Nie chodzi o treść, ale o długość. Czułem się jakbym śnił co najmniej kilka dni, jak nie tygodni. Wszystko działa się tak cholernie wolno, aż w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że śnie i udało mi się wybudzić.

Byłem wystraszony, że może wpadłem w śpiączkę albo coś bo kuźwa, nigdy tak długo nie śniłem.
Spoglądam na telefon, a tam 23:20, a spać poszedłem około 22.. ( _)

#sny #dziendobry #gownowpis
  • 1