Jeśli wkurza was wieczne zalewanie matero, czyszczenie bombilli itd. to polecam taki termos. Wiem, że bez klimatu i tradycji - za to wygodnie. Zdrówko #yerbamate
@fruktoza: kupiłem to kiedyś różowemu do pracy, ale wróciła do kawy, wiec używam teraz ja. Największa zaleta: nie trzeba zalewać co chwilę wodą, nie musisz mieć termosu i nic się nie wylewa. Plastikiem nie zajeżdża i chyba bardziej zatykała mi się bombilla, niż to. Jest idealne do pracy, gdzie nie ma czasu na rytuały ;) Ogolnie to jestem z natury leniwy i wygodny - więc mi takie plastikowe rozwiązanie pasuje.
@szokolada: @fruktoza: też taki mam i polecam. Co do zapychania to nie stwierdziłem, no i mój tez nie cieknie. Z nazywaniem go termosem jednak bym nie przesadzał, bo to jednak tylko plastik.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link