Wpis z mikrobloga

@ReinmarKrakau: Ale to zjawisko nie mające związku ze środkiem transportu. Ludzie odchowani w rynsztoku zawsze rozmawiają głośno przez telefon - od czasów alcateli.
Tzn. przedtem też tacy się zdarzali, ale tylko dla pokazania, że ich stać na taki telefon i rozmowy. Alcatel umożliwił reszcie pokazanie, skąd są.
;)
@ReinmarKrakau: Jak dla mnie jazda PKP IC bez Strefy Ciszy to samobójstwo. Nie da się w ogóle popracować, a co gorsze niech trafi się jakaś grupa, która jedzie gdzieś razem to już w ogóle pozamiatane ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Nusretin: nawet nie chodzi o pracę, ale o to, żeby móc sobie spokojnie poczytać.
A tu z tyłu jakaś korpobitch z korposzczurem oglądają na komórce "Chrześcijanin tańczy" i się śmieją jak gimbusy. Dorośli ludzie, #!$%@?.
@ReinmarKrakau: Kultura jazdy w pociągach w Polsce to dno i kilometr mułu. Żarcie śmierdzących kilkugodzinnych frytek w przedziale, nieustające nawijanie przez telefon, puszczanie muzyki na cały wagon, robienie wielkiej łaski, że się zejdzie z nieswojego miejsca, kaszlenie i kichanie na wszystkich. Mam wrażenie, że większość naszego narodu po przekroczeniu drzwi pociągu przenosi się do jakiejś cudownej krainy nie obowiązywania podstawowych zasad życia w społeczeństwie.
To zabawne, bo wiecznie słuchałem narzekania na tych "Januszy", a często to właśnie ludzie młodzi np studenci zachowują się tak samo lub gorzej.