Wpis z mikrobloga

#zaglebielubin
Za nami pierwsze 10 spotkań ligowych z Mariuszem Lewandowskim za kierownicą. Co można powiedzieć o nowym trenerze Zagłębia? Garść statystyki na początek:
10 gier - 3 zwycięstwa (BBT, Wisła K., Sandecja), 5 remisów (Pogoń, Lech, Arka, Lechia, Górnik), 2 porażki (Legia, Wisła P.) - bilans goli 13-13, średnia punktowa 1,4 (co ciekawe średnia Stokowca z tego sezonu też oscylowała w tych granicach).
Trener Lewandowski rozpoczął pracę od zmiany taktyki - odszedł od ustawienia 5-3-2 używanego przez poprzednika i stosował taktykę 4-4-2 z jednym fałszywym napastnikiem (zazwyczaj Bartłomiejem Pawłowskim). Od tej taktyki odszedł w ostatnim spotkaniu, w którym Zagłębie wróciło do starej strategii.
Wybory personalne: najwięcej na zmianie trenera zyskali na pewno Matuszczyk (komplet minut), Balic, Filip Jagiełło (9 spotkań w wyjściowym składzie), szanse zaczął dostawać Mazek. Mniej minut dostają zawodnicy tacy jak Janoszka czy Woźniak. Na razie nie są wykorzystywani zawodnicy ściągnięci zimą (Moneta, Pietrzak).
Na plus: dobra gra defensywna, stawianie na Hładuna, odstawienie od składu niektórych zawodników, mimo wszystko lepsze wyczucie zmian w porównaniu do poprzednika.
Na minus: brak wypracowanego stylu, słaba forma liderów drużyny po okresie przygotowawczym (Pawłowski, Starzyński), bardzo słabo wyglądająca formacja ofensywna.

Natomiast na ile zarzut o słabą grę w ataku można kierować bezpośrednio do Lewandowskiego? W końcu Zagłębie to drużyna, w której najlepszym strzelcem jest Mares z 3 bramkami. Z drugiej strony brakuje schematów gry, bo po obejrzeniu meczu często nie potrafię odpowiedzieć jaki był pomysł tej drużyny na zdobywanie bramek. Wiele mogą powiedzieć kolejne mecze: z solidnie wzmocnionym Piastem, walcem z Białegostoku, a na koniec z rozpędzająca się Cracovią. Jedno jest pewne - w przypadku braku awansu do ósemki rozpocznie się kwestionowanie warsztatu Cyca.
  • 2