Wpis z mikrobloga

#niepopularnaopinia o #zakazhandlu nie podoba mi się ten cały zakaz handlu ale jeszcze bardziej denerwują mnie ludzie co jęczą na portalu ze śmiesznymi obrazkami jak to oni cierpią bo nie mogą zrobić zakupów w niedzielę.
W dniu dzisiejszym uznałem że chcę się napić zimnego piwka. Wstałem i poszedłem do żabki, mieli tam też jajka, ser, wędliny soki pieczywo kawę i słodycze. Więc to nie jest koniec świata ten zakaz handlu. Końcem świata jest jęczenie, jak to źle i jak niedobrze bo zły #pis nam zakazuje. Ja się pytam czy osoby które tak głośno narzekają były na ostatnich wyborach parlamentarnych oddać głos? To my społeczeństwo wybieramy rząd i mamy to co chcieliśmy. Przy ostatnich wyborach wolałeś siedzieć przy piwku nad jeziorem zamiast głosować to niestety nie powinieneś mieć prawa narzekać,sam się go pozbawiasz nie chodząc na wybory.
źródło: comment_VXm8XA5bTRl1D5bNF8XImX8CQ14C0yNV.jpg
  • 11
@kijek_samobijek: ja zaś chciałem się napić dobrego piwa, a w Żabce przyzwoite są może 2-3. A tu #!$%@?, nie napiję się, bo wszystkie porządne sklepy z alkoholem w okolicy zamknięte i powodzenia - mój ulubiony był otwarty 24/7, a teraz najdzie mnie ochota na piwo do nocnego grania i co? I #!$%@?, czekaj do północy, bo "wolna niedziela".