Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam, czemu to nie jest #afera na miarę afery o #puszczabialowieska. Czemu w mediach nawet wyśmiewano już absurdalny pomysł budowy ogrodzenia na dziki wzdłuż wschodniej granicy za 235mln zł, a milczy się o planowanej eksterminacji tego gatunku na terenie naszego kraju. ASF to prawdopodobnie nie przelewali, ale głęboko wątpię w znaczenie dzików jako wektora roznoszącego chorobę. Tymczasem pod pretekstem walki z wirusem planuje się wybicie do zera dzików na terenie RP. O, przepraszam. Do 1szt. na 1000ha, co tak naprawdę można już nazwać błędem statystycznym (konia z rzędem temu kto umożliwi precyzyjna redukcję gatunku do takiej absurdalnej liczby). W mojej okolicy, dla porównania, jest na piśmie 26 dzików na 100 ha. Czyli redukcja bliska 95%... Ale do rzeczy. Obecnie zaczęła się akcja zaniżania na papierze liczebności dzików, bo koła łowieckie boją się że nie podołają, my, jako leśnicy, dobrze wiemy, że tak naprawdę jest to przyzwolenie na pełny odstrzał i obecnie nieformalne polecenia wskazują na utrzymanie liczby na poziomie około 5 sztuk na 1000 ha.
Zastanawia mnie tylko kto na dobrą sprawę ma tu interes. I co stanie się za dwa lata, gdy szambo wybije i plany zostaną zrealizowane, a dzik stanie się w naszych lasach rzadkością...
Wolę myslec, że to niewykonalne.
#las #lasypanstwowe #ekologia #lowiectwo
  • 3
@TP-w-trzeciej-klasie: Ty jako leśnik przeciwko wycince w PB? Czy źle rozumiem? Jak tak to szacun, ciężko chyba w tym środowisku nie ulec propagandzie.
Afery nie ma może dlatego, że PiS ma bardzo duże poparcie, a Polacy w dużej mierze mają po pierwsze bardzo małą wiedzą o przyrodzie, po drugie (co może wynikać z edukacji i tej małej wiedzy) mają wywalone na nią (patrz, dostałeś 0 plusów i 0 odpowiedzi dotychczas xDDD).
@szybki_zuk ja przeciwko wycince jako takiej w PB jestem, bo i tak zamierzonych celów już osiągnąć się nie da, bo jest za późno, a straciliśmy argument do dyskusji z "ekologami"

Dziwi mnie że ludzie nagle znaleźli w sobie wielką empatię do drzew, a los zwierząt jest im absolutnie obojętny najwyraźniej...

Nie sukcesu popularności tu nie odnoszę.
@TP-w-trzeciej-klasie: Z tym, że wcześniej coś by się zrobiło to bym miał co najmniej wątpliwości, ale nie chcę teraz zaczynać może debaty o korniku :D
Nie wydaje mi się, żeby chodziło komuś o sympatię do drzew jako żywych istot, ważne jest to, że to najbardziej naturalny las jaki mamy i to była ochrona tej naturalności i idącej za tym bioróżnorodności, której nie ma w lasach gospodarczych i nie będzie.
Co do