Wpis z mikrobloga

@mBank: zgody marketingowe wyłączone, a Wy wydzwaniacie z ofertami. Pracownik po przyciśnięciu przyznał się, że co pół roku to ja muszę odnowić moją niechęć do waszych reklam, bo inaczej spokoju mi nie dacie.

Dzisiaj płaciłem w markecie budowlanym kartą. Efekt w mniej niż 15 sekund - "może chciałbyś kredyt na remont?"! Konsultant nie wie co zrobić, jedyne co wie, to że sam zgody nie wycofam. Wycofywałem ją już ze trzy razy przez konsultanta i dwa razy przez stronę. Jak bardzo mocno muszę nie chcieć? Może pieniądze z mbanku wycofać? A nie, to już zrobiłem i dostaje za to oferty z kredytami, bo kasy nie mam...

Wiecie co? Może giodo pomoże - nie dość, że czuję się atakowany reklamami, to jeszcze szpiegowany aplikacją. Wykopki - pomóżcie!

  • 8
@MichaelT128: ktoś ewidentnie leci w kulki. Może jest więcej takich osób, którym to przeszkadza i nie mogą wyłączyć? Z resztą, z reklamacją już próbowałem kilka lat temu jeśli dobrze pamiętam i wydaje mi się, że pomogło tylko na rok
@ZespolmBanku: wiecie co, ja mam wszystkie zgody wyłączone na waszej stronie. Od konsultanta dowiedziałem się, że mimo tego mam jeszcze jakieś inne zgody, o których nie wiem. Od innego konsultanta mam nagranie, że te zgody nawet jak wyłącze, to wy sami włączycie po pół roku. Tak, zacząłem zapisywać te rozmowy z Waszą infolinią, mczaty i robić screenshoty tych upierdliwych reklam odkąd nie mogę ich wyłaczyć.

Zawsze myślałem że w Polsce jest
@didijo Banki, obok branży farmaceutycznej, to największy rak naszych czasów. Google, wycofanie zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych, list polecony za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Nie pomoże? Prawnik, odszkodowanie, po drodze giodo. Jedź z nimi dokładnie tak, jak oni jechaliby z Tobą, gdybyś przestał spłacać raty kredytu. Z bankami rozmawia się z pozycji siły, albo gówno załatwisz. Zero sentymentów.