Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie tylko do kobiet, niebieskie dupa cicho. Chyba, że są lekarzami.

Teraz w piątek byłam u nowego ginekologa. Mój dawny zmienił miasto, z resztą ostatni raz byłam u niego bardzo dawno. Teraz się wybrałam po tabletki anty. Kiedyś brałam je przez 2 lata. Teraz od 1.5 roku nie brałam ich w ogóle, bo byłam szaloną singielką i stwierdziłam, że dam odpocząć organizmowi. Ale od paru miesięcy mam kogoś i chciałabym do nich wrócić. Wykonałam też usg przezpochwowe, gdzie lekarz stwierdził, że wszystko jest okej. Był bardzo niemiły, a na usg była taka plamka jak w obrazku. Zdjęcie nie moje, z internetu, ale moje było bardzo podobne. Tylko plamka była dużo, dużo mniejsza i zdecydowanie bardziej okrągła. Żaden kształt fasolki czy czegoś. Po prostu czarne kółko.
Jak zapytałam lekarza co to jest to odburknął, że nic takiego. Więc postanowiłam olać sprawe i wypytać go po wszystkim. Po badaniu znów wróciłam do tematu czarnej plamki, ale powiedział, że nic tam złego nie widział i mam sie nie martwić. Był bardzo niemiły więc też nie ciągnęłam sprawy. A powinnam, damn it!
Bez problemu przepisał mi tabletki, ale postanowił zmienić na inne niż miałam wcześniej mówiąc, że te co używałam są już przestarzałe i spróbujemy czegoś innego. Tamte były bardzo dobrze dobrane, ale okej.

Byłam tam w 29 dniu cyklu, a mój standardowy to 30, 31 dni. Dzisiaj właśnie mija 31, a okresu niet, oraz jakichkolwiek objawów również nie mam. Czy mogło dojść do wpadki? Teoretycznie nie, bo nigdy nic nie pękło. Z resztą przez ostatni miesiąc w ogóle nie uprawialiśmy seksu, był raz (związek na odległość) tylko petting, ale i tak bezpośrednio nie przenieśliśmy spermy do pochwy, a też nie przypominam sobie, żeby któreś z nas miało palce z zaschniętym preejakulatem. Szanse na ciąże wynoszą chyba 1%. Bo nikt bezpośrednio nie pchał paluchów dotykając wcześniej siuśka. Normalnie bym to olała, ale ta plama na usg trochę mnie zastanawia.

Po wyszukaniu w google czym ta plamka może być wyskoczyła mi tylko i wyłącznie ciąża. Ale nawet jeśli jest to bardzo wczesna ciąża, to przecież lekarz powinen zauważyć, że coś jest nie tak, prawda? Nawet jeśli nie ma pewności, czy to jest to, to powinien raczej powiedzieć, że podejrzewa, że coś tu się zadzieje.

A on przepisał nowe tabsy, mówiąc, że mam za 2 miesiące przyjść do niego na kontrolę. A mówiąc o tej plamce mówił, że 'a to tam nic ważnego'. Ani słowem nie wspomniał o tym, że może jednak jakaś bardzo wczesna ciąża się tam pojawia. Po prostu za 2 miesiące mam się zjawić i pogadamy czy te tabletki mi pasują, czy może wrócimy do starych itd. Mówił też, że jestem już w takim wieku (lvl 26) że powinnam się zastanowić nad ciążą, bo potem będzie mi coraz ciężej zajść.

Wgl się tym nie zainteresowałam, zaufałam mu jak kretynka, a teraz nie wiem. Nie mam żadnych objawów, które sugerują, że okres się zbliża, ale nie mam też objawów, że coś jest nie tak. Jedyne co, to od wczoraj kompletnie nie mam żadnego śluzu, co raczej się zdarza przed okresem. Nie mam żadnych stresów, wszystko jest okej. Normalnie to bym olała spóźnianie się okresu, ale zaczęłam trochę świrować po zobaczeniu tej czarnej plamy na usg. Tylko dlaczego lekarz mi nie powiedział, że być może pojawia się jakaś bardzo wczesna ciąża.

A jeśli to nie gówniak, to co to może być?
#zdrowie #medycyna #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pytanie tylko do kobiet, niebieskie...

źródło: comment_lb75PwyJLsRUsnHs1wJxXOPs2CqDvk2g.jpg

Pobierz
  • 24
OP: @akado: bo byłam u niego teraz w piątek, dwa dni temu. przez weekend nikogo nie znalazłam. po miesiączce od razu idę, o ile się wgl pojawi :D jeśli się nie pojawi to we wtorek/środę pójdę gdzieś. ale przez weekend nic nie załatwię, a chciałam zapytać.czy może jakaś różowa wie, czym jest ta plama. samym spóźnianiem okresu się nie martwię, zdarza się, organizm nie zegarek. ale łącząc to z tą
OP: @Strahl: możesz mieć rację, ale na 90% jestem pewna, że ta plamka była w macicy, bo pokazała się w momencie jak mowił, że 'macica jest w porządku'. Ale też nie odrzucam takiego przebiegu, że może na chwilę gdzieś spojrzałam, a on wtedy poszedł dalej, a teraz spanikowałam i błędnie połączyłam fakty. Jestem jednak pewna, że wyglądało to tak jak na zdjęciu, które ja wrzuciłam. tylko, że dużo, dużo mniejsze.
@AnonimoweMirkoWyznania: rownie dobrze mogl to byc jakis artefakt.
I podejrzewam, ze z tego powodu lekarz nic o ciazy nie mowil, ze tej ciazy nie ma.
Piszesz, ze nie bylo stosunku, to jak do tej ciazy ma dojsc? :) Wiatropylna nie jestes, a raczej plemniki Twojego faceta to nie jakies combo-rambo-himen, zeby Cie mialy na odleglosc zaplodnic. Wbrew pozorom zajscie z ciaze to nie az taka latwa sprawa, zeby od pettingu mzna
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli zaraz powinnaś mieć okres a do rzekomej ciąży doszłoby w tym cyklu to ginekolog jedyne co mógłby zobaczyć to jajnik, z którego była owulacja, ponieważ pęcherzyk (nawet bez zarodka) jest widoczny na USG dopiero mniej więcej od 5 tygodnia ciąży.
Ja bym raczej nie szła ślepo na "jestem pewna, że to tak wyglądało" bo usg, szczególnie widziane pod kątem do tego przez laika może być bardzo łatwo przeinaczone.
Nie
@AnonimoweMirkoWyznania: wiem niebieski miał być cicho ale ... skoro on tak powiedział to może ma rację ale jak masz hm ... wątpliwości co do jego kompetencji i zaczynasz się zamartwiać to idź na konsultacje do innego specjalisty wraz z tymi zdjęciami, opowiedz mu o co chodzi i niech on się wypowie na temat tej plamki.

Jest jeszcze inna opcja ... dać czas i brać normalnie tabletki wg. zaleceń specjalisty.

Olać tabletki
Byłam tam w 29 dniu cyklu, a mój standardowy to 30, 31 dni.


@AnonimoweMirkoWyznania: Koniecznie zmień ginekologa. W 29 dniu cyklu endometrium jest już tak przerośnięte, że usg nie daje wiarygodnego wyniku. Jeśli lekarz ci tego nie powiedział i nie polecił przyjść ponownie w pierwszej połowie cyklu, to jest konowałem. Co do ciąży, to USG jej nie uwidoczni przed 6 tygodniem jej trwania.
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak jak Ci powiedzieli wcześniej, ciąże zaczyna być widać na USG dopiero od mniej więcej 6tygodnia. Nawet jeżeli była tam jakaś plamka to nie ma możliwości żeby w 29 dniu cyklu to była widoczna ciąża.
Dlatego na wczesnym etapie pewność daje tylko badanie bhcg.

No i tak jak mówi
@GoSiulKa: nie robi się usg kiedy okres ma być na dniach..
+ imo bycie niemiłym dla pacjentki gdy ta dopytuje