Wpis z mikrobloga

Polacy są zadowoleni z #zakazhandlu . Zwracam uwagę "marudom", że zakaz ma 97% poparcie wśród wyborców PiS, co znów sprowadza się do podstawowego pytania: "Chodzicie na wybory, czy marudzicie ze Swojej piwnicy?".

Zakaz się utrzyma i będzie uszczelniany. I osobiście uważam, że to świetnie.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sondaz-ibris-dla-rz-co-polacy-sadza-o-niedzieli-bez-handlu/dc169r8
#polityka
  • 15
@motaboy: Jak zadowoleni skoro jest praktycznie pół na pół w sondażu. Na wsiach więcej niezadowolonych a to elektorat pis-u. Niedziela to był dobry dzień na zrobienie większych zakupów gdy na tygodniu było dużo pracy na gospodarce.
@Lavie: No? Co chciałeś powiedzieć? Bo tu wyraźnie widać, że ustawa ma solidne wsparcie demokratycznej większości. Jeśli będzie miała być zmieniana, to będzie to wymagało podobnie demokratycznej większości. Ale jakoś nie widzę tego, żeby w perspektywie kilku lat ludzie którzy będą mieli niedziele wolne od pracy tak chętnie do tych pracujących niedziel wrócili. To podobnie jak gdybyś zaproponował, żeby urzędnicy miejscy pracowali do godz. 22, bo innym będzie łatwiej załatwić swoje
@motaboy: Nie zmienia to tego, że w tym sondażu Polacy wbrew konkluzji, którą zawarłes nie są zgodni co do zakazu. Na razie jest martwy sezon na wsiach ze względu na pogodę. Zaczną się prace polowe to będzie mało czasu a niedziela to był dobry moment na wyjazd do miasta zrobienie zapasów na cały tydzień.
@szef_foliarzy: To już tzw. wróżenie z fusów. Tendencja jest ZA. Ustawa zostałaby cofnięta tylko w przypadku solidnego sprzeciwu. A takiego na razie nie ma. Po roku/dwóch będzie to nie do cofnięcia - dlaczego, napisałem ciut wyżej.
@motaboy: Zeby cofnąć wystarczy coś zaoferować. OPZZ proponowało podwójną stawkę za pracę w niedzielę. Tak jest np. w Holandii. Tam Lidle i inne dyskonty były otwarte w niedzielę wbrew tym zmanipulowanym mapkom, które krążą po necie. Pracowałem tam i sam robiłem zakupy po kościele.
@szef_foliarzy: Wyobraź to Sobie proszę za dwa/cztery lata i odpowiedz czy będzie to wykonalne? Czy jeśli urzędnikom zaproponujesz podwójną stawkę to pójdą gremialnie do pracy w soboty i niedziele wykonywać dokładnie tą samą pracę co w tygodniu, czy jednak podniosą się protesty i nic z tego nie wyjdzie?
@motaboy: Nie będę dywagował o innych. Mogę mówić za siebie a pracowałem w handlu i nawet lubiłem pracować w niedziele bo nie było wtedy dostaw więc było spokojniej. U mnie w lidlu w niedzielę do południa to wręcz jest senna atmosfera a pani na jednej jedynej otwartej kasie czeka na klientów. Jakby płacili podwójnie to znaleźliby się chętni do pracy.