Wpis z mikrobloga

@janekplaskacz:

No kolejny trafny przykład, dobrze Ci idzie udowadnianie twoje głupoty. Masz Ty jakiś problem chyba z odróżnieniem kiedy są wypadki od najechania na tył z powodu nie zachowania odległości, a innych przyczyn.

Nikomu nic poważnego się nie stało.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca forda s-max wyprzedził kierującego fordem mondeo. – Kierujący fordem mondeo po wykonaniu tego manewru uderzył w tył forda s-max – mówi podinsp. Małgorzata Barska z biura
Przyczyną karambolu jest uderzenie w tył jednego z samochodów.


JEDNEGO, potrafisz czytać pało?

gdzie geniuszu jest napisane, ze kolejny s-max wjechał w tył tamtego, a nie został uderzony przez samochody które już stały, to po pierwsze.
a po drugie, widać że nie jeździsz samochodem, bo w takich sytuacjach nawet po zachowaniu sporego odstępu, często gęsto nie ma szans na wyhamowanie, gdyby każdy jeździł z taką ograniczonym zaufaniem sznury samochodów były po parędziesiąt
@publiczny2010:

JEDNEGO, potrafisz czytać pało?


Dwa auta się zderzyły bo jeden z kierowców wykonał nieprawidłowy manewr. Kolejne dwa auta najechały na te, które się zderzyły.
A teraz misiu o małym rozumku skup się, bo będzie najtrudniejsze:
Czyli mogło nie być wypadku z czterema autami tylko z dwoma, gdyby ci dwaj pozostali kierowcy zachowali odstęp.
gdzie geniuszu jest napisane, ze kolejny s-max wjechał w tył tamtego, a nie został uderzony przez samochody które już stały, to po pierwsze.


@publiczny2010: bycie uderzonym przez samochody które już stały to by było coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A generalnie to pewnie wyglądało to tak, że S-Max wyprzedzał na wariata i momentalnie zahamował, czyli najnormalniej w świecie zajechał drogę mondeo. A dwa pozostałe to oczywiście zbyt
@enron: kolejny debil, co nie potrafi czytać, może najpierw przeczytaj, a potem snuj swoje domysły bo jest tam wszystko napisane.


@publiczny2010: nic nie jest napisane jeśli chodzi o przyczynę. Najbardziej prawdopodobne jest zajechanie drogi Mondeo przez S-Maxa, który je wyprzedzał.