Wpis z mikrobloga

Jak ktoś tam może to niech potrzyma kciuki czy wyśle mi trochę dobrej energii bo robię dzisiaj drugi kroczek w kierunku spełnienia marzeń i odejścia z roboty która mnie wykańcza psychicznie do takiej, która mnie będzie wykańczała fizycznie czyli profesjonalna gastronomio, nadchodzę! W życiu się tak nie stresowałam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 18
@chixi: K*rwa, masz mi tutaj się nie stresować i zapieprzać do tej wspaniale wycieńczającej pracy, która sprawi, że będziesz się kajać na nóżkach w rytm ogromu satysfakcji, która Cię czeka. Dawaj, dawaj. Ruszaj dupkę i...
Powodzenia. ()
@chixi Jeśli myślisz, że gastro nie wykończy Cię psychicznie to wielu rzeczy jeszcze nie wiesz ;) Nie mniej jednak trzymam kciuki i witam w załodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sypazrw tutaj właściciel pod tym względem jest świetny bo chce żyć poza knajpą, to bardziej bistro, kuchnia otwarta do 21, restauracja do 22. Święta (wszystkie) zamknięte. O imprezy zorganizowane w sumie nie zagadałam więc nie wiem jak to wygląda ale warunki jak na gastro baaaaaardzo ludzkie :)
@kaef_v2 to jak mnie po 12 latach przestanie jarać to znowu coś zmienię ;) życie jest za krótkie na stanie w miejscu i robienie rzeczy bez sensu i satysfakcji. W końcu się na to odważyłam i dawno nie byłam taka szczęśliwa!
@chixi i prawidłowo. Ja pracowałem w restauracjach. Ale nigdy przenigdy nie zapomnę tej pracy. Atmosfery i tego ciśnienia pozytywnego. Ja bym chciał do zawodu wrócić. Pozytywnie jebnietej brygady i szefa życzę. A reszta to przyjemność.