Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@blntgr a czemuż to Koreanka została uniewinniona za "umyślne zastrzelenie"? To totalne uproszczenie chyba pomija jakiś bardzo istotny szczegół. A śmierci 63 ludzi i rujnowania życia innych winni byli wyłącznie bandyci, zapewne w ogromnej większości wywodzący się z czarnej i latynoskiej patologii, bo protesty cywilizowanych ludzi w związku z niesprawiedliwym wyrokiem tak nie wyglądają.
@Pantokrator Sędzina stwierdziła, że ten przypadek morderstwa był jednorazowy i Koreanka nie zagraża w dalszym ciągu społeczności wiec postanowiła ją uniewinnić - logika amerykańskich sądów.
Nie tylko czarnoskórzy, dużo białych korzystało z okazji zamieszek by sobie ponadużywać. Zachęcam do obejrzenia filmików dokumentalnych tam wszystko jest pokazane. Jezeli mowa o bandytach, no cóż- wszystko zaczęło się od protestów w których brały udzial masa ludzi, bandyci jak i również normalni obywatele. Myślę, że pod
@blntgr dużo czyli co, 1 na 300 "protestujących"? Czy może do białych wliczamy latynosów? Bo doświadczenia ostatnich 20 lat pozwalają dość wyraźnie ustalić "profil etniczny" amerykańskich masowych bandyckich napaści na uczciwych obywateli, eufemistycznie zwanych "zamieszkami" czy "protestami".

A z tą Koreanką nadal mam wrażenie, że ten wyrok nawet jak na USA nie ma sensu.
@blntgr dobra, doczytałem, wyrok był śmieszny, ale sprawy by nie było, gdyby nastolatka na nerwową reakcję właścicielki sklepu nie zareagowała serią ciosów, co nie zmienia faktu, że 51-letnią Koreankę powinni posadzić za to, co zrobiła.
@Pantokrator przykro mi, nie posiadam szczegółowych danych. Rowniez nie zaliczam białych do latynosów. Wydaje mi sie tez logiczne, skoro protesty odbywały się w sprawie Kinga, który był czarny, trudno zeby większośc manifestujących stanowili biali. Zreszta jak zaczęły się zamieszki większość grup czarnych napadala na białych w celu ich pobicia i nie tylko, gdy sytuacja juz byla w apogeum do rozrób dołączyli tez i inni.