Wpis z mikrobloga

Św Paweł z Tarsu to był jednak gość. Na początku zagorzały przeciwnik wyznawców Jezusa. Potem nawraca się i co robi dalej? Zostaje misjonarzem wszechczasów. Wyobrażacie sobie tą scenę jak jakiś żyd przybywa do stolicy współczesnego świata Rzymu i głosi wiarę w cieślę? Chciałbym móc cofnąć się w czasie i zobaczyć z jaką charyzmą musiał przemawiać no i reakcje samych rzymian :) No dla mnie to jest niesamowite jak to się dalej potoczyło.
#katolicyzm #religia
  • 2
@LiShang: No św. Paweł to mega kozak. Jednak to "wyżynanie" Chrześcijan było nie z pobudek próżności na wzór Arcykapłański tylko z pobożności. On z całego serca wierzył w Boga i w ten sposób rzeczywiście chciał obronić religię Żydów. Ze wzgląd na to dostąpił tak ogromnego przemienienia. No gościu mega kozak. Jest na netflixie serial o dziejach apostołów po śmierci Jezusa i jest tam mega świetnie przedstawiona jego postać ;)