Wpis z mikrobloga

Nie mam problemu z rozmawianiem z ludzi, z obcymi osobami, nawet sam zagaduje do dziewczyn. Mógłbym spotykac sie co weekend ze znajomymi ale męczy mnie to wewnetrznie i nie czuje takiej potrzeby a czas uwazam ten za stracony i nie potrzebny.. Jak rozmawiam z kims w pracy to zawsze slysze " tyle wolnego..weekendy..urlopy..mozna sie napic ze znajomymi, spotkac.." az dochodzi ten moment kiedy ktos pyta a Ty co robisz w weekend? Oczywiście
Czemu wszyscy muszą kierować sie pozorami


@1kBona9Fides7: bo dla niektórych to nieduża różnica czy unikasz ludzi, bo tak wybrałeś czy dlatego, że się ich boisz. I kobieta lubiąca wyjść do ludzi raz-dwa w tygodniu może nie mieć ochoty z tego rezygnować (może też sama, ale będzie w końcu kiedyś o to żal albo zwyczajnie może mieć ochotę wychodzić w dwójkę)
Dopóki ktoś od razu mówi, że chce osoby spędzającej podobnie czas
@analogiczna Ja nigdzie nie piszę o tym że nie chciałbym wychodzić z dziewczyną. Spędzanie czasu z dziewczyną a ze znajomymi to dla mnie wielka różnica. Nawet wychodzenie we dwojke do jej znajomych nie stanowiloby problemu ale na początku musi zaakceptować i uznać za normalne ze sam osobiscie wole spędzać czas w samotności np kiedy ona pracuje to ja wole sobie pooglądać seriale niz pic piwo z kumplem :) chodxi o sama akceptacje
@1kBona9Fides7 mój chłopak to introwertyk. Ma paru znajomych ale raczej rzadko z nimi gdzieś wychodzi. To samo jeśli chodzi o moich znajomych, nieraz gdzieś z nami wyjdzie ale zazwyczaj woli odpuścić i zostać w domu. Równocześnie nie ma nic przeciwko moim wyjściom, bo wie, że ja to lubię :)
@1kBona9Fides7: ja sama nie jestem kimś kto koniecznie musi mieć cały weekend towarzyskich spotkań(jestem bliżej przeciwnej strony), ale po prostu rozumiem, że nie każdemu to pasuje i nie mam roszczeń Widocznie czujesz się wyjątkowy w swojej postawie, bo wszędzie doszukujesz się tych paskudnych ekstrawertyków, którzy nie rozumieją, że niektórzy żyją inaczej.

A sam pisałeś w pierwszym poście o braku życia towarzyskiego, więc obierz jedną wersję. Zupełny brak a okazyjne wychodzenie gdzieś
@fala_77 uuu... zaraz się zacznie gadanie, że wychodzisz, bo czegoś Ci brakuje, jak to tu zwykle bywa :D.

Ze swoich doświadczeń i na podstawie tego, co przeczytałem, powiedziałbym, że introwertyk charakteryzuje się tym, że woli spędzać czas samotnie, co wcale nie znaczy, że musi piwniczyć. Sam się uważam za introwertyka, ale nie widzę problemu w wyjściu na scenę i opowiedzeniu o czymś czy wzięciu udziału w imprezie na kilkadziesiąt osób. Po prostu
@fala_77 i ze znajomymi też wychodzę, ale raczej pojedynczo, bo łatwiej jest mi się wtedy skupić i takie spędzanie czasu jest dla mnie cenniejsze niż siedzenie w grupie znajomych i np. rzucanie żartami.