Wpis z mikrobloga

Jak nauczyć się gospodarować pieniędzmi? Rocznikowo mam 24 lata, zarabiam ~5800 na rękę, mieszkam z rodzicami, więc jedyne koszty to jedzenie + rachunki, do pracy dojeżdżam autobusem (ulgowy bilet na 5 miesięcy - 210 zł), samochodu nie mam bo mi się nie opłaca. No i zarabiając tyle od lipca zeszłego roku, odłożyłem jakieś marne ~14k. Nie wiem gdzie mi te pieniądze uciekają, dosłownie nie wiem... z takich większych zakupów to w listopadzie zeszłego roku komputer za 6k, miesiąc temu jakieś meble za 2k. Poza tym, wydaję też trochę na spotkania z dziewczyną w weekendy (mieszkamy w różnych miastach). Wiadomo że raz na jakiś czas wyjdzie się wieczorem, czy zje coś na mieście, ale no.... Karnet na siłownię 69zł, Netflix 52.

Aktualnie, nawet nie potrafię sobie wyobrazić w jaki sposób miałbym się wyprowadzić od rodziców i zamieszkać na swoim, a do tego opłacić samochód, utrzymać rodzinę itd itd.

#pieniadze #przegryw #oszczedzanie
  • 13
@wuut: To proste nie wyprowadzaj sie, mieszkaj jak w hotelu a cala kase jaka masz wywalaj na swoje potrzeby np. na #!$%@? z roksy w ten sposob mozna sobie zrekompensowac stracona mlodosc ( o ile taka miales )
@wuut: historia konta prawdę Ci powie, wyeksportuj do CSV, a potem w jakimś excelu otwórz, ja zauważyłem, że jednego miesiąca przepadłem w maku w dwie osoby 500zł
@wuut: Ja polecam dwa konta (albo i więcej). Przychodzi Ci wypłata. Planujesz sobie wydatki na miesiąc: bilet na autobus, rachunki, itp. dodajesz do tego kasę na przewalenie i wysyłasz na konto do którego masz aktualnie podpiętą kartę płatniczą. Resztę wysyłasz na inne konto (najlepiej inny bank, bez karty - bez kosztów). I nie przewalisz więcej kasy niż zaplanowałeś. A jak będziesz potrzebował to najwyżej doślesz sobie ze 2 stówy.

Czemu osobny