Wpis z mikrobloga

Kruwa, czy każdemu z #dzialalnoscgospodarcza / #wlasnafirma kasa musi #!$%@?ąć do bani, gdy mu zacznie iść i zrobić z niego dusigrosza?
Szef jest niby spoko, biznes się kręci, no ale właśnie – tak bardzo, że brakuje rąk do pracy, a ten zamiast zatrudnić kolejną osobę to zawala robotą starych i myśli, że będzie spoko, jak tylko każdy podkręci nieco obroty. A tak to nie działa. Jeden się obija, bo ma #!$%@? (znajomy szefa?), drugi kontuzjowany, oficjalnie w pracy był, a w czasie pracy dwie wizyty u lekarza i siedzenie na zapleczu. Robota dla 10 osób wykonywana przez 5. (°°
Jak się nic nie zmieni, to po wypłacie powiem mu, że może sobie zatrudnić na moje miejsce dwie Ukrainki na czarno – może będą wyrabiać...

#gorzkiezale #zalesie #pracbaza
Pobierz Nick_Login - Kruwa, czy każdemu z #dzialalnoscgospodarcza / #wlasnafirma kasa musi #!...
źródło: comment_08UfFfPu3MvVaMeuRXM4SkIm09UrDLDF.jpg
  • 16
@Marcinowy: Właśnie, byznes zamiast biznesu. Gość zatrudniłby jeszcze jedną osobę, obroty nieco by wzrosły, więc stratny na pewno by nie był, a reszta ekipy nie chodziłaby #!$%@?, że nie wie w co ręce najpierw włożyć, bo tyle jest do zrobienia. Ja wczoraj wypracowałam kilka tysięcy przychodu, ale po pracy padłam na pysk. Prysznic, jedzenie i do spania.
Niech cwaniak załatwi dobrą amfetaminen, to byznes będzie się kręcić jak powinien.
@Nick_Login Ja unikam januszexow jak ognia i kazdemu to radze. Lepiej isc do wiekszej, nirmalnwj firmy niz sie pierdzielic z januszem. Nie ma innej wiekszej firmy w okolicy? Nie ma sensu sie meczyc.
@Marcinowy: To jest duża firma, gość spędza większość czasu w głównej filii lub samochodzie. I nie jest typowym januszem, bo aż za grzecznie zwracał mi uwagę, żebym podkręciła tempo.
No i jak napisałam: po wypłacie (żeby ją po prostu dostać) mogę tę pracę jebnąć, oferty z gorzej płatnych, rozwiniętych już korpo miałam. A może by w Niemczech doceniono moją staranność względem wykonywanej pracy, bo wolę wolniej, a dokładniej? Ordnung muss sein
@Nick_Login: tak jest zazwyczaj z januszami z jakiegoś zadupia, którzy się dorobią. U mnie w firmie zarabiali grubą kasę przez błąd w wycenie dla klienta (zamiast 1,65 zł za arkusz, to płacili prawie 8 zł). Zamówienia spływały w tysiącach arkuszy i tygodniowo wyślę że z pół miliona na koncie było. Zamiast zainwestować w firmę, ulepszyć coś, to ładowali wszystko do własnej kieszeni i teraz jak się sielanka skończyła, bo zmienił się
@BarkaMleczna: Tak, źle, bo już same zarobki do wymarzonych nie należą. Podczas pierwszej rozmowy wnosiłam o więcej. Sama praca byłaby super, gdyby tylko ludzie/klienci byli bardziej przewidujący. Przyszła wiosna, zrobilo sie goraco, no a cóż to? - Bęben #!$%@? od nieużywania calgonu w zimie? - No to do specjalisty, zapłacę i po miesiącu będę fit!
Gdyby mi się nie podobało, to wzięłabym w sobotę 75% należności za przepracowane dni i poszła
@Nick_Login: Jeżeli chodzi o klientów, to nigdy nie można spodziewać się cudów. A jeżeli chodzi o branżę fitness, to ludzie są bombardowani "cudownymi rozwiązaniami w jeden tydzień", więc jasne, że większość z nich nie ma pojęcia, jaki to jest długi proces.

Tak czy siak, powodzenia i obyś podjęła dobrą decyzję ;)
@czlapka: Przyzwyczaję się. Dużo rzeczy robię po raz pierwszy bez żadnego przeszkolenia z firmy. Zobaczymy. Przed upływem miesiąca sama nie zrezygnuję, a szef musi widzieć, że jestem właściwą osobą na właściwym miejscu i wystarczy dać mi jeszcze te 2 tygodnie 'luzu', albo zatrudnić kogoś do pomocy.
@Nick_Login zawala was praca bo jej nie szanujecie. To ze brakuje ludzi nie znaczy, ze trzeba #!$%@? za 2. Wystarczy robic swoje normalnym tempem a po jakims czasie szef sam zweryfikuje czy potrzebny jest ktos ekstra. Zreszta szkoda pisac, niewolniczy narod, kazdy patrzy na siebie, lepiej #!$%@? za 2 niz zwolac ekipe i isc do starego na rozmowe. Dlatego nigdy juz nie wroce do pracy w pl. Pozdrawiam i milego dnia.
@Nick_Login: Pracodawcy zawsze kombinują tak samo: pracownik to dla nich największy koszt i będą się zapierać rękami i nogami aby nie musieć tworzyć nowego stanowiska. Jeśli szef nie jest januszem to może argumenty biznesowe go przekonają- może da się go przekonać, że nowy pracownik da "takie, a takie" wymierny korzyści finansowe firmie?
@Nick_Login najbardziej podoba mi się taki model januszexu, że zatrudnia Cie taki na stanowisko operator, ale jak się dach zepsuje to nie zawoła ekipy emontowej tylko będziesz papę kleić na dachu, albo chwasty wyrywać na dworze jak podwórko zarośnie xDD utrzymania ruchu nie będzie, jak maszyna się zepsuje to chłopy kombinujcie, robota ma iść, serwis jest za drogi!! A potem maszyny chodzą na jakiś patentach, śrubkach, gumkach, podkładkach na czujnikach xDD a
@Wi3rzbek: To nie zawsze jest wina janusza szefa. Przyszedłem do takiej roboty gdzie mieliśmy 2 zagłębiarki Festoola z kablami typu plug it i przy samej wtyczce przewody były już uszkodzone i np podczas ciecia elementu maszyna stawala bo kabel przerywal. Ktoregos razu #!$%@?łem się, wziałem te kable poszedlem do szefa i mowie mu co jest nie halo. On mi na to, że nie wiedzial ze kable przerywaja. Kazał mi wsiąść w
@ReFree masz rację, takie przypadki też się zdarzają, ale częściej miałem do czynienia z procederem opisanym przeze mnie ;) właśnie najgorszej jest jak znajdzie się jakiś "ambitny" team leader i będzie pieprzył że mamy sobie radzić żeby potem w raporcie wyszło, że na jego zmianie to same zyski są i 0 kosztów, a Ty człowieku zamęcz się na śmierć ;)