Wpis z mikrobloga

W związku z wciąż spadającym kursem franka szwajcarskiego apeluję do wszystkich "frankowiczów", którzy domagali się pomocy państwa kiedy kurs był rekordowo wysoki, o oddawanie państwu dodatkowych pieniędzy, które zaoszczędziliście na niskim kursie. Jak kurs znowu wzrośnie to z tych pieniędzy będziecie mogli sobie dołożyć do raty kredytu. Pozdrawiam.
#kredyt #frankowicze #waluty
  • 70
@Piotrek00 tak mniej więcej czyli jeśli ktoś wziął kredyt na 100k franków na 10 lat splaca dajmy na to 1200 frankow miesięcznie (850 kaitalu i tak ze 350 odsetek) to teoretycznie po 5 latach na spłacone 50k kapitalu, w którym miejscu zmiana kursu wpływa na ten kredyt, że po kilku latach splacania nic nie jest spłacone? skoro teoretycznie tylko wysokość raty powinna ulec zmianie, ale tylko w złotówkach, a we frankach ma
@span_chi ok ok tyle to wiem, myślałem że kredyt w obcej walucie różni się czymś od zwykłego kredytu w zl nie licząc innej waluty xd

a w którym momencie pojawia się wina banków w tym wszystkim?
@Kic3k nie ma tutaj zadnego oszustwa. Frankowicze krzycza glosno, zeby ktos ich uslyszal i pomogl. Na mocy polityki Szwajcarskiego Banku Narodowego kurs franka byl niemal staly wzgledem euro. Z uwagi na to 1 frank kosztowal 3.50zl. Gdy zrezygniwali z tego pomysłu to cena franka skoczyla. Dlatego w tym momencie ktos kto mial 100tys frankow do splaty mial dalej 100tys frankow do splaty, ale zamiast 350tys zl, bylo to 400tys zl.
@Kic3k: Ok, ktoś wziął kredyt na 100k Franków po kursie 2 pln za chf (czyli kupił mieszkanie za 200k PLN). Spłacał 5 lat i spłacił 50k chf, więc ma do spłaty faktycznie 50k franków więc "coś spłacił". Ale jeśli chce/musi sprzedać to mieszkanie, to nikogo nie interesują franki, tylko złotówki, dajmy na to, że mieszkanie jest warte tyle samo i kurs teraz to 4 pln za chf - okazuje się, że