[tubbs]

Takie moje małe przemyślenia po najnowszych artykułach i donosach z mediów.

Zarząd oczywiście, co by uniknąć kolejnego #bartomeudimission, rozpoczął w prasie huczne budowanie składu na przyszły sezon. Do pewnego Arthura i prawdopodobnego Griezmanna, dołączyli de Ligt, de Jong i Lenglet.

Klub oczywiście odcina się od kompromitacji w LM, subtelnie zwalając winę na Valverde i jego brak rotacji. Mało tego, jak rycerz na białym koniu Barto wjeżdża i od teraz trenerzy mają więcej rotować, wzorem wspaniałego Zizou.

Szkoda tylko, że:

1. Wspominane transfery jedynie zahaczają (de Jong) o główny problem tego składu, czyli moim zdaniem pomoc (no i Suareza). Stawiam, że bez konkretnych zmian w tej formacji, będzie jeszcze gorzej ze względu na odejście Andrzeja, zajechanego Busquetsa, Rakitica i... i to już w sumie tyle jeśli chodzi o konkretnych pomocników w klubie.

2. Dziwne, że zarząd nie zwracał uwagi na rotacje (zresztą, jakim cudem zarząd ma mówić trenerowi jak ma rotować) po słabym dwumeczu z Chelsea, słabym pierwszym meczu z Romą, czy tylko 1! zwycięstwie na wyjeździe w tym sezonie LM.

3. Może mało osób wie, ale ten mistrz rotacji Zidane, gra już tylko w jednych rozgrywkach. Po kompromitacji w PK i w sumie kompromitacji w lidze, bo 15 punktów straty do Barcelony to dla Realu srogi policzek, już nie wygląda to tak różowo. Panuje teraz tendencja do deprecjonowania krajowej ligi i krajowego pucharu, czego nie rozumiem. Bo tak jak PK to taki miły dodatek, tak ciężko być najlepsza drużyną w Europie, nie będąc mistrzem kraju z tak zawstydzającą stratą do lidera.

4. Aha, przeanalizowałem to i owo i przykro mi, ale Ernesto musi odejść. Elo.

Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam cieplutko.

#fcbarcelona

[Mato]

@tubbs: Z tym, że ma odejść, to nie jestem tak do końca przekonany, chociaż to, co #!$%@?ł w meczu z Romą to jest rzecz absolutnie niebywała. Zgadzam się natomiast z tym, że póki zarząd nie odejdzie, nie będzie dużo lepiej w Barcelonie

[tubbs]

Z tym, że ma odejść, to nie jestem tak do końca przekonany

@Mato: zdaję sobie sprawę, że moje zdanie może nie każdemu przypaść do gustu, ale to co #!$%@?ł z Romą to był kryminał. Najgorsze jest to, że on na wydarzenie na boisku wcale nie zareagował. Właśnie wtedy wyszedł u niego zupełny brak pomysłu, na co nie ma żadnego usprawiedliwienia.

Był Lucho wpatrzony w murawę, to teraz Ernesto wpatrzony na boisko

[Czajna_Seczen]

@tubbs: Przy czym De Jong to byłby świetny transfer (choć trochę "na jutro"), a Lenglet i De Ligt też bardzo dobre. Można tylko zauważyć, że jeśli przyszliby obaj, to środek obrony byłby wręcz za mocny, nawet po odejściu Vermaelena i Yerry'ego Miny (nawiasem mówiąc jakoś nie wierzę, by najlepszy obrońca ligi brazylijskiej i reprezentant Kolumbii był za słaby na czwartego stopera). Faktem jest, że jeśli odejdzie Iniesta, Gomes i Denis, to

[tubbs]

@Czajna_Seczen: uszanowanko!

Żeby była jasność, cala ta trójka to dla mnie transfery na plus, nie tylko jakościowe, ale i spełniające kryterium "zmiany cyklu". I zgadzam się, że przy transferze De Ligta i Lengleta, a pozostawieniu Miny to w obronie mamy tłok. (bo Verma pewnie odejdzie)

A pomoc mnie nie przekonuje bez tajemniczego Pana X. De Jong i Arthur, który nie wiem czemu przyjdzie dopiero zimą, to nie są ludzie którzy wejdą

[Czajna_Seczen]

edit. A co z Valverde i atakiem?

@tubbs: W sumie i tak nie da się mieć na boisku jednocześnie Coutinho, Leo, Griezmanna i Dembele, a na typowego następcę Suareza nie ma co liczyć, więc szczególnie gdyby Coutinho nie musiał zawsze grać w pomocy, atak mamy załatwiony po kupnie Francuza.

[vind]

@tubbs Pewnie zdania są podzielone, ale ja kiepsko widzę przyszłość tej drużyny z takimi transferami. Powoli odchodzą z Barcy wszystkie osoby, które prowadziły i kreowały grę. Patrząc w przyszłość jedynymi jasnymi punktami są Coutinho, Ter Stegen i Roberto w którym spore nadzieje pokładam. Umtitiemu albo się zapłaci fortunę albo ucieknie do innego klubu, Iniesty, Messiego, Pique czy Suareza trudno w długookresowej perspektywie rozpatrywać skoro wszyscy są już po 30, wiecznie grać nie