Wpis z mikrobloga

@Wiedmolol: Nic nie ukradł, w opisie podał jakiego utworu użył do nagrywki, ta wersja kawałka nie znajduje się na płycie, więc na niej nie zarabia, na filmiku nie ma żadnych reklam, więc hajsu z yt też nie dostaje, nie sprzedaje cudzej muzyki.Tak się robi tzw. mixtape'y i z prawnego punktu widzenia jest to legalne.
nie sprzedaje cudzej muzyki


@crimsontides: Ale ją rozpowszechnia.
W sumie to nigdy się nie interesowałem jak to wygląda ze strony prawnej, ale nie chce mi się wierzyć, że mogę sobie wziąć dowolną piosenkę, nagrać do niej jak coś tam sobie gadam to mikrofonu i wstawić to na youtube - niezależnie od tego czy mam włączone reklamy czy nie. Oczywiście inna sprawa jak uzyskał zgodę od autora bo podejrzewam, że tak może