Wpis z mikrobloga

@The_Orz: miałem okazję mieszkać w zamkniętym osiedlu na tarchominie. sąsiad #!$%@?ł żonę nogą od taboretu ona trafiła do szpitala a koles za kraty. teraz mieszkam w zwykłym prlowskim blokowisku. są sebiksy i karyny, żule też ale większość to jednak normalni ludzie.
@BojWhucie: Generalizowanie jest zle. 3 lata mieszkalem na zamknietym osiedlu na Ochocie (nowe osiedle), polowa osob to byli emigranci (daleka Azja, Afryka, Ameryka), reszta mlode malzenstwa i bylo bardzo milo i przyjemnie. Teraz mieszkam w wielkiej plycie na Ursynowie, srednia wieku to jakies 60 lat i tez jest spoko (poza bezdomnym ktory zamieszkal w budynku na smieci i atakuje ludzi ktorzy ida wyrzucic smieci).