Wpis z mikrobloga

Kiedyś w podstawówce kolega postanowił mnie pobić, bo odmówiłem mu pożyczenia podręcznika do języka polskiego. Potrzebował go, bo to było starsze wydanie podręcznika, które posiadałem tylko ja i nauczycielka. Wszyscy inni mieli nowe wydanie. Ale głupia nauczycielka zleciła nam rozwiązanie zadania, które było w starym wydaniu, a w nowym nie, przez co tylko ja miałem szanse je wykonać. To nie były czasy smartfonów i internetu, więc nie mogłem go prosto rozesłać.
Napastnik był ode mnie silniejszy, dlatego całkiem łatwo mnie pobił, ale w trakcie walki był moment kiedy tuż pod ścianą z haczykami na kurtki znalazła się jego odsłonięta głowa i moja niebroniona ręka. Przyszło mi wtedy do głowy, że mogę nadziać jego głowę na haczyk, zabić go i mieć spokój, ale wtedy pomyślałem, że już lepiej dać się pobić niż kogoś zabić. No i dałem się pobić. Później przez miesiąc chodziłem z podbitym okiem.

#truestory #podbaza #patologiazewsi #takbylo
  • 3