W skrócie: kolejna uczciwa firma zniszczona przez chciwych urzędników bo prezes nie chciał dać w łapę komu trzeba. W międzyczasie MF opublikowało białą księgę na co pozwem odpowiedział Stanisław Kujawa. Sam wraz z #wipler wziął udział w konferencji prasowej pod hasłem Rząd niszczy polskie firmy!. Dlaczego o tym teraz piszę? Ponieważ niedawno pojawiło się uzasadnienie do prawomocnego wyroku NSA w sprawie tej firmy. Sprawa dotyczyła VATu za cały 2010 rok. Poniżej co ciekawsze fragmenty: transakcje dokumentowane fakturami eksportowymi wystawionym na A. V. oraz A. K. nie mogą być uznane za eksport i opodatkowane stawką VAT w wysokości 0%, ponieważ miały one fikcyjny charakter. Z osobami o personaliach A. V. oraz A. K. nie kontaktowała się również Y. Z., pracownica spółki N. zajmująca się handlem z rynkami wschodnimi. Z jej zeznania wynika, że "jak tylko przyszła do firmy", to zorientowała się, że odbiorcami towarów nie są podmioty wskazane w fakturach i poinformowała o tym prezesa spółki N. Słusznie zatem, ze względu na to, że wskazani na fakturach oraz w dokumentach celnych nabywcy okazali się podmiotami fikcyjnymi, odmówiono uznania, że skarżąca spółka dokonała eksportu i zakwestionowano zastosowanie w tym zakresie stawki VAT w wysokości 0% Warto zwrócić też uwagę, że w rozpoznawanej sprawie niesporne jest, że o charakterze transakcji dokonywanych między X. i S. a N. oraz C. wiedział J. S., dyrektor handlowy spółki N., jak również S. K., prezes skarżącej spółki, biorąc pod uwagę m.in. jego aktywność w zakresie zarządzania spółką (cotygodniowe spotkania z handlowcami, zatwierdzanie najważniejszych decyzji, w tym związanych z warunkami realizowanych transakcji oraz płatnościami). #podatki #urzadskarbowy #polska
Firma NEXA Stanisława Kujawy została zniszczona przez Urząd Skarbowy w Lublinie. 3316 wykopów
Skarbówka wykończyła firmę Nexa z Zamościa.
Urząd Skarbowy gorszy od mafii?
Firma na skraju bankructwa z powodu przedłużających się kontroli skarbówki
Kolejna firma zniszczona przez US
Sam zgłosił się do skarbówki, a ta…wykończyła jego firmę!
W skrócie: kolejna uczciwa firma zniszczona przez chciwych urzędników bo prezes nie chciał dać w łapę komu trzeba. W międzyczasie MF opublikowało białą księgę na co pozwem odpowiedział Stanisław Kujawa. Sam wraz z #wipler wziął udział w konferencji prasowej pod hasłem Rząd niszczy polskie firmy!.
Dlaczego o tym teraz piszę? Ponieważ niedawno pojawiło się uzasadnienie do prawomocnego wyroku NSA w sprawie tej firmy. Sprawa dotyczyła VATu za cały 2010 rok. Poniżej co ciekawsze fragmenty:
transakcje dokumentowane fakturami eksportowymi wystawionym na A. V. oraz A. K. nie mogą być uznane za eksport i opodatkowane stawką VAT w wysokości 0%, ponieważ miały one fikcyjny charakter.
Z osobami o personaliach A. V. oraz A. K. nie kontaktowała się również Y. Z., pracownica spółki N. zajmująca się handlem z rynkami wschodnimi. Z jej zeznania wynika, że "jak tylko przyszła do firmy", to zorientowała się, że odbiorcami towarów nie są podmioty wskazane w fakturach i poinformowała o tym prezesa spółki N.
Słusznie zatem, ze względu na to, że wskazani na fakturach oraz w dokumentach celnych nabywcy okazali się podmiotami fikcyjnymi, odmówiono uznania, że skarżąca spółka dokonała eksportu i zakwestionowano zastosowanie w tym zakresie stawki VAT w wysokości 0%
Warto zwrócić też uwagę, że w rozpoznawanej sprawie niesporne jest, że o charakterze transakcji dokonywanych między X. i S. a N. oraz C. wiedział J. S., dyrektor handlowy spółki N., jak również S. K., prezes skarżącej spółki, biorąc pod uwagę m.in. jego aktywność w zakresie zarządzania spółką (cotygodniowe spotkania z handlowcami, zatwierdzanie najważniejszych decyzji, w tym związanych z warunkami realizowanych transakcji oraz płatnościami).
#podatki #urzadskarbowy #polska