Wpis z mikrobloga

Mirki co sie odkociło. Koty to niewdzięczne stworzenia. Uratujesz takiemu życie i na śmierć by Cię zagryzł przy tym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wychodziłem do pracy i usłyszałem rozmowe ojca z córką ok. 6 lat
C -A temu kotku nie trzeba pomóc? Chyba go boli tato.
O- Nie trzeba, on tylko tak sobie miałczy
I poszli dalej

Idąc do auta zastanawiałem się o jakiego kota jej chodziło. Usłyszałem, że faktycznie gdzieś kot wyraźnie wręcz się wydziera z bólu. Rozglądam się i widze kota u sąsiada w oknie. Próbował wyskoczyć przez uchylone okno i utknął w zwężeniu #picrel (w domu nikogo nie było)
Zadzwoniłem obok do sąsiada, że musze wejść na posesje obok bo kot w słabej pozycji się znajduje więc mu pomoge (sąsiedzi są troche przewrażliwieni i nie chciałem żeby ktoś widząc mnie w części osądzał mnie nie wiedząc co tam robiłem)
No dobra do rzeczy. Próbowałem tego kota bez żadnej rękawicy i niczego wziąć, i wydostać ale ten złapał, zaczął gryźć i wbijać mi pazury w rękę. Cała łapa dość mocno zraniona.
Sąsiad przyniósł mi krzesło, ręcznik i rękawice kuchenne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dałem kotu ręcznik żeby wyładował na nim agresje, wyciągnąłem go i położyłem na ziemii.
Uwaga. Kotek ciągnie tylnie łapy po ziemii.
Myślicie, że wydobrzeje ?

#smiesznekotki #koty #zwierzaczki #akcjaratunkowa
Mbt_Grt - Mirki co sie odkociło. Koty to niewdzięczne stworzenia. Uratujesz takiemu ż...

źródło: comment_Pqa79QxOXkrqkKmdUf75xfYvknzRptDE.jpg

Pobierz
  • 27
@xandra: zostawiłem go sąsiadom. I tak spóźniłem się do pracy ale chociaż kotów nienawidzę to czuje dobrze człowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°) wieczorem zajdę zapytać co z kitku. Możliwe, że trochę tam spędził i tylko zdrętwiały mu łapki. Przyjde jednak zobaczyć co dalej.
Najgorsze, że ojciec dziecko uczy w takiej sytuacji nic nie robić ()
@xandra: swoją drogą nie powinienem pójść do lekarza z ranami? Istnieje chyba ryzyko zarażenia jakimiś chorobami co? Koci pazur, wścieklizna czy coś takiego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Mbt_Grt: Jeśli się wda zakażenie, to tego nie przeoczysz. Rana się nie będzie goić, będzie boleć, okolica rany będzie wyraźnie cieplejsza, zaczerwieniona - wtedy idź do lekarza. Profilaktycznie nie ma po co. Szanse zakażenia nikłe. A wścieklizną to już w ogóle zerowe.
@Mbt_Grt: Nie raz mnie kot podrapał (w zabawie - nie winię go za to, bo nie trzeba się było drażnić). Rana po kocie niestety boli, nie świadczy to jeszcze o zakażeniu. Świeża rana może być zaczerwieniona.
Raz wdało mi się coś w rodzaju zakażenia. Rana była malutka - kot wbił może jeden pazur - ale inaczej niż zwykle, po paru dniach wcale się nie goiła. Palec miałam wyraźnie cieplejszy niż pozostałe.