Wpis z mikrobloga

Dziś będzie #historiamojegoawatara (zachęcam do opisywania swoich awaratów pod tym tagiem)

Zainspirowany tym wpisem użytkownika @Hoverion (którego awatar faktyczni wygląda jak Ike) napiszę skąd się wziął mój awatar.

Pochodzi on ze znaku ustawionego w Moskwie na Patriarszych Prudach (Патриа́ршие пруды́). Jest to nieduży skwer czy park z niewielkim, prostokątnym stawem w środku, leżący jakieś 3 kilometry na północny zachód od Placu Czerwonego.
Stał on się słynny za sprawą książki Michaiła Bułchakowa "Mistrz i Małgorzata". To moja ulubiona książka, którą czytałem kilka razy i też słuchałem już ze 2 razy audiobooka (genialny audiobook czytany przez Wiktora Zborowskiego).
W książce tej pierwszy rozdział dzieje się właśnie na Patriarszych Prudach.

Jako wielki fan książki będąc w Moskwie wybrałem się do parku. Jest to dość zwykły park, jednak ma taką odrobiną tajemniczą atmosferę.

W jednym z rogów został ustawiony taki znak jak na zdjęciu (i na moim awatarze). Znak zakazu wstępu z trzema postaciami, bohaterów książki. Te postaci to, od lewej: Woland (Szatan), były regent chóru cerkiewnego Fagot (znany też jako Korowiow) oraz, moim zdaniem najbardziej błyskotliwa postać w książce, kot Behemot.
Podpis pod znakiem to "Запрещено разговаривать с незнакомцами" czyli "Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomymi". Jest to też tytuł pierwszego rozdziału książki.

Zdjęcie nie moje, ukradzione z wikimedia

#ciekawostki #rosja #ksiazki
kotbehemoth - Dziś będzie #historiamojegoawatara (zachęcam do opisywania swoich awara...

źródło: comment_wY1hWwhzc9rLp6j8ietsuF0IULApOkE1.jpg

Pobierz
  • 8