Wpis z mikrobloga

@delKrul To jest tylko MOJE zdanie.
Niektóre z tych piosenek z tego albumu wpada w ucho, poprostu, sam parę razy przesluchalsm mimo że burrito nie słucham ani tego drugiego klebo bo tutaj pewnie o ten duet się rozchodzi. Obydwoje maja swój fan base. Taco to gimby, hipsterzy, proelostudenciaki co pomimo że na studiach są to są na poziomie rozwojowym nastolatka. Klebo to gimby, liczbaza, ale z takich wyższych sfer, tzw banany. Generalnie
@spongeblowjob: kciuk wciąga nosem i wąsatego i brudnopisa. Na jakimś poziomie są ;) do posłuchania raz w tle gdy coś robisz, a nie chcesz siedzieć w ciszyxd


@delKrul: ich fenomen polega na tym, ze są ciekawostka która można puścić w radio. Są inni niż rzesza raperków, którzy są wtórni. Bo w rapie jest milion osób, którzy sobie jakoś rapują, ale tylko kilkunastu robi to porządnie. Oni robią to na tyle