Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej mirasy tak tylko chcialem sie podzielic pewnym doswiadczeniem jako ciekawostke :)
daje tagi #seks choc nic takiego nie zaszlo lol i ##!$%@? #wtf

TLDR: > ! Poszedlem z zamiarem zwyklego masazu a dostalem go z happy endem :)

Mieszkam za granica i z powodu checi rozluznienia plecow pomyslalem o masazu. Poniewaz jednak cebula mocno, to zamiast isc do jakiegos salonu czy spa, stwierdzilem ze taniej znacznie bedzie jesli skorzystam z lokalnych ogloszen i pojde do kogos prywatnie. Wyszedlem z zalozenia ze skoro ma byc to masaz relaksacyjny to nie ma wiekszego znaczenia czy zobi to ktos w ladnym gabinecie czy pokoju.
Posortowalem ogloszenia wg cen i w miare odleglosci, cyk mam, wysylam sms, jest potwierdzenie - jade!

Dom jednorodzinny jak tutaj wszystkie, parkuje na podjezdzie i pukam do drzwi. Otwiera azjatka na moje oko jakies 45 lat. Nie moge zrozumiec co do mnie mowi z uwagi na akcent , musze prosic o powtorzenie za kazdym razem. Pokazala mi pokoj i mowi ze idzie umyc rece. Ok ja sie rozbieram (gadki zostaja) i klade sie na lozko do masazu. Ona przychodzi wlacza jakas dziwna muzyke z telefonu, bierze olejek i zczyna mnie masowac. Szalu nie ma, ale za ta cene to pomyslalem nic wiecej nie dostane. Cos tam do nie mowi czy dobrze , rezty nie rozumiem, ja zeby juz nie prosic o powtorzenei tylko mowie ze jest ok bla bla. Po chwili pyta (jednoczenei to robiac) czy moze mi zdjac gadki do polowy zeby masowac dolna czesc plecow i posladki, zgadzam sie bo to normlane w masazach jakie mialem wczesniej. Cwile to trwa i znowu cos do mnie mowi czy tez pyta (znowu nie rozumiem) czy relax czy cos. W domysle odpowiadam jej ze jest ok - w sensie ze uciks jest odpowiedni. Chyba jednak pytala o cos innego bo nagle sciaga mnie gadki i o to leze nagi na tym stole. Lekkie zdziwko, ale mysle to azjatka pamietam ze w Vietnamnie mialem podobny masaz, choc tam nakryli mnie recznikiem.
Jej ruchy jednak skupily sie wokol posladkow i ud co jakis czas dotykajac moich jajek. Wyobraznia zrobila swoje i o to pojawila sie erekcja co przy pozycji na brzuchu nie bylo zbyt komfortowe. Zostalo 15 minut masazu i nagle ona z tekstem ze mam sie oborocic na plecy, sekunda paniki jak ze sterczaca pala, ale potem mysle a sruu niech ona sie klopocze nie ja. Ku mojemu zdziwieniu leje oliwka na freda i go masuje, mowiac do mnie ze moge ja chwycic za udo WTF mysle, wystarczyly moze 3 minuty i po zawodach. Dostalem recznik papierowy i zwykly a masazystka wyszla mowiac ze idzie umyc rece. Ja caly czas w szoku, szybko sie ubieram i jeszcze szybciej rozgladam czy nie ma jakies kamery czy cos lol.
zaplacilem tyle co bylo umowione plus maly napiwek i wyszedlem. W drodze do domu myslalem co sie wlasnie #!$%@?.
Moje zaskoczenie jest podwojne bo szedlem tam z mysla o zwyklym masazu i w zaden sposob nie dawalem do zrozumienia ze chce cos ekstra

to tylko tak w ramach ciekawostki chcialem opowiedziec( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 10