Zacząłem pisać wpis na mikro, a wyszło mi opowiadanie na 12 tysięcy znaków, czego redakcja w całości jak również lektura na mikro byłaby mordęgą. Skoro opowiadanie, to wypadałoby też mu nadać tytuł, wobec czego prezentuję:
Opowiadanie "Mały Enter", część pierwsza/wstęp.
*
Widziałem zastraszająco dużo grafików nazwijmy to junior, a tak naprawdę obsługiwacz programu a nie żaden grafik, pracujących cały dzień przy jakichś gównoulotkach w #photoshop, którzy nie wiedzieli, że istnieje skrót klawiaturowy służący do tego, aby - nazwijmy to potocznie - "wyjść" z warstwy tekstowej zachowując zmiany. Jest to "mały" Enter na klawiaturze numerycznej.
A pracując na jakimś szablonie, w którym do zmiany jest tylko tekst, to czasem trzeba to robić co chwilę i mnóstwo ludzi robi to "na około".
Często gdy się dowiedzą, wydaje im się on idiotyczny, ale to przede wszystkim tym, którzy mają klawiaturę na wysuwanej półeczce pod blatem biurka, bo inni, którzy mają, hehe, normalnie ;p to wtedy robi się to kciukiem dłoni trzymającej mysz, po dojściu do wprawy staje się to bezwzrokowym odruchem takim samym jak naciśnięcie Esc :)
Innym nietypowym rozwiązaniem w Photoshopie jest domyślne działanie historii, skrót klawiaturowy CTRL+Z cofa o jeden krok, ale ponowne naciśnięcie... cofa cofanie. Można to zmienić w ustawieniach, ale ja się przyzwyczaiłem.
Inne skróty, które już są znane większości grafików, ale istotne dla tej opowieści, więc wymieniam je dla porządku: "przyklejenie" warstwy do niższej (clipping mask) to przytrzymując lewy alt lewy klik myszy na krawędzi pomiędzy warstwami w panelu warstw, a zrobienie zaznaczenia z przezroczystości warstwy to klik lewą myszą przytrzymując lewy CTRL ale na obrazku miniaturki warstwy, na nazwie albo na miniaturce maski warstwy to nie zadziała.
"Wyjście" z tekstu bez zachowania zmian to Esc, tak samo anulowanie transformacji, zachowanie transformacji to Enter (dowolny ;p), zachowanie transformacji po wpisaniu wartości w pole to dwa razy enter.
Już nieistotne dla tej opowieści, ale istotne dla niektórych pracujących w Photoshopie, również z zaskakującą liczbą osób go nieużywających to: mając narzędzie z pędzlem np. brush albo gumka, przytrzymanie lewego Alt i prawego przycisku myszy powoduje błyskawiczną i płynną kontrolę nie tylko nad wielkością pędzla, ale jednocześnie również nad miękkością jego krawędzi. Przytrzymanie lewego Alt w trakcie korzystania z gumki również niejednego grafika zaskoczyło bardzo pozytywnie.
@pheroni: Ano tutaj, 12 623 znaków ze spacjami. Otwarłem notatnik i zacząłem pisać, a tam nie mam nawet literówek podkreślonych, więc muszę to zredagować z dużą uwagą, może być krucho z czasem i chęcią na jeden raz, więc jest na raty ;p
@Mordeusz: Mam klawiaturę pod monitorem a z kolei mysz na półeczce :} Konieczność skakania lewąręką do małego entera tak mnie irytowała, że sobie na myszy przypisałem skrót do kończenia edycji tekstu i heja banana.
Opowiadanie "Mały Enter", część pierwsza/wstęp.
*
Widziałem zastraszająco dużo grafików nazwijmy to junior, a tak naprawdę obsługiwacz programu a nie żaden grafik, pracujących cały dzień przy jakichś gównoulotkach w #photoshop, którzy nie wiedzieli, że istnieje skrót klawiaturowy służący do tego, aby - nazwijmy to potocznie - "wyjść" z warstwy tekstowej zachowując zmiany. Jest to "mały" Enter na klawiaturze numerycznej.
A pracując na jakimś szablonie, w którym do zmiany jest tylko tekst, to czasem trzeba to robić co chwilę i mnóstwo ludzi robi to "na około".
Często gdy się dowiedzą, wydaje im się on idiotyczny, ale to przede wszystkim tym, którzy mają klawiaturę na wysuwanej półeczce pod blatem biurka, bo inni, którzy mają, hehe, normalnie ;p to wtedy robi się to kciukiem dłoni trzymającej mysz, po dojściu do wprawy staje się to bezwzrokowym odruchem takim samym jak naciśnięcie Esc :)
Innym nietypowym rozwiązaniem w Photoshopie jest domyślne działanie historii, skrót klawiaturowy CTRL+Z cofa o jeden krok, ale ponowne naciśnięcie... cofa cofanie. Można to zmienić w ustawieniach, ale ja się przyzwyczaiłem.
Inne skróty, które już są znane większości grafików, ale istotne dla tej opowieści, więc wymieniam je dla porządku: "przyklejenie" warstwy do niższej (clipping mask) to przytrzymując lewy alt lewy klik myszy na krawędzi pomiędzy warstwami w panelu warstw, a zrobienie zaznaczenia z przezroczystości warstwy to klik lewą myszą przytrzymując lewy CTRL ale na obrazku miniaturki warstwy, na nazwie albo na miniaturce maski warstwy to nie zadziała.
"Wyjście" z tekstu bez zachowania zmian to Esc, tak samo anulowanie transformacji, zachowanie transformacji to Enter (dowolny ;p), zachowanie transformacji po wpisaniu wartości w pole to dwa razy enter.
Już nieistotne dla tej opowieści, ale istotne dla niektórych pracujących w Photoshopie, również z zaskakującą liczbą osób go nieużywających to: mając narzędzie z pędzlem np. brush albo gumka, przytrzymanie lewego Alt i prawego przycisku myszy powoduje błyskawiczną i płynną kontrolę nie tylko nad wielkością pędzla, ale jednocześnie również nad miękkością jego krawędzi. Przytrzymanie lewego Alt w trakcie korzystania z gumki również niejednego grafika zaskoczyło bardzo pozytywnie.
*
#grafika #pracbaza
źródło: comment_XYYN9qZHAVfo3rdG3bzT9FdfvtwygQOl.jpg
Pobierzw sumie prychłem :)
@pheroni: Ano tutaj, 12 623 znaków ze spacjami. Otwarłem notatnik i zacząłem pisać, a tam nie mam nawet literówek podkreślonych, więc muszę to zredagować z dużą uwagą, może być krucho z czasem i chęcią na jeden raz, więc jest na raty ;p
źródło: comment_ihjPqUQqHO5icFzsPx9ZLOdUt7t60UvK.jpg
Pobierzźródło: comment_PWBhmz3Cd6LCzN9T3hOP500vNRV2LDTA.jpg
Pobierz