Wpis z mikrobloga

@RichKidOfSnapchat: Tak. Używanie angielskiego w systemie ma tą istotną zaletę, że jeśli coś dziwnego Ci się posypie, często dostaniesz jakiś komunikat błędu. Niektórzy tłumaczą komunikaty błędu, i nie zawsze tłumaczenie jest bardziej zrozumiałe niż oryginał. Drugim zyskiem jest to, że jeśli kompletnie nie wiesz o co chodzi w komunikacie, to po wygooglowaniu tego angielskiego pewnie masz masę odpowiedzi, natomiast po wrzucenie polskiego raczej nic nie znajdzie.
@RichKidOfSnapchat: na telefonie od dawna miałem angielski bo wygodniej mi było bawić się dziwnymi opcjami, na windowsie dopiero z rok może dwa temu zmieniałem - właśnie po to co pisze @GaiusBaltar
Szczególnie że niektóre kompilatory/runtime języka tłumaczy właśnie błędy na język systemu. No i wygodniej szukać jak coś pozmieniać w systemie jak nazwy się zgadzają :P
W google też mam ustawiony angielski.
@RichKidOfSnapchat: Uzywam tylko kalendarza z pracy. Takze nie mam problemu.

Nawet jezeli to ile mam tego interfejsu, przeciez jak uzywasz jakies opcji to nawet nie wiesz jak sie nazywa, tylko intuicyjnie klikasz.

Skupiacie sie na najbardziej nieistotnym programie na komputerze. Naprawde kompletnie nie ma znaczenia w jakim jezyku jest os.