Wpis z mikrobloga

#religia #katolicyzm #ateizm

ja to w kwestii religii to wyobrazam sobie to tak, ze nasz katolicki Bog istnieje, istnieje Allach, Budda, ba! nawet Zeus, Ra itd.
I że oni wszyscy grają sobie w jakieś #ageofempires czy inna strategie i każdy ma ludzi swojej wiary którymi steruje, może przekabacac ludzi innej wiary na swoja strone itd xD no i ten co zasiedli caly swiat ludzmi z wyznaniem jego religii wygrywa xD oczywiscie nasz Bóg to dyplomata, latający potwór spaghetti sobie chilluje i nie angażuje się w tą gre wcale, a Allach gra agresywnie posyłając samobójców w imię boga xD No a Zeus #!$%@?ł i odpadł i grzeje ławę teraz zanim jego lud zaczął chociaż samochodami jeździć xD
#rozkminy
  • 27
@MangoZjem: nie to tak nie ma, ja ogarniam co się dzieje. Istnieje jeden absolut, energia jakiś początek i twórca, coś metafizycznego. To coś posłało Jezusa, żeby na świecie było spokojniej - bez chrześcijaństwa i ludzi co jedynie propagują pokój byłoby krucho na świecie. Jednocześnie z absolutem można się połączyć robiąć techniki typu medytacja itd przez wiele lat, stąd tak wiele religii narodziło się w Indiach jak te większe - hinduizm czy
@MangoZjem: nie, to z Jezusem tak nie ma. Nie wyjaśnie Ci tego przez internet, ale to był gość który miał w sobie coś ponadludzkiego. Oni naprawdę kiedyś siedzieli w małym pomieszczeniu - on i 12 uczniów a później rozeszli się na cały świat pomimo że mieli maksymalnie, niemożliwie ciężko na początku. Oni umierali za tą wiarę, i gdyby nie było gościa co na świecie mówi o pokoju i wybaczaniu to świat
Uważam (i jestem tego pewien ale przez internet Ci tego nie udowodnie) że istnieje jakiś absolut, energia, życie po śmierci, cokolwiek takiego. I teraz moim zdaniem na podstawie mojej wiedzy o początkach chrześcijaństwa jednoznacznie stwierdzam, że Ci ludzie którzy nie zważając na nic jechali na ośle niewiadomo ile dni i nocy na wszystkie kierunki świata, wchodzili do obcego miasta i krzyczeli na całe gardło o Jezusie Chrystusie, o cudzie jaki widzieli, o
@Cortez90: czyli wszystko się sprowadza do tego że istnieli ludzie którzy zrobili coś niemożliwego wg. Ciebie i dlatego sądzisz że Jezus jest synem Bożym i wszystkie cuda które są opisane to prawda? Nie za bardzo widzę tutaj ciąg logiczny, ale jest lepiej niż zaczynając od absolutu i wyprowadzając z tego Jezusa.

A Allah? wierzysz że zasady islamu które mówią o zabijaniu, nienawiści, braku szacunku do kobiet - wierzysz ze to pochodzi
A Allah? wierzysz że zasady islamu które mówią o zabijaniu, nienawiści, braku szacunku do kobiet - wierzysz ze to pochodzi od Boga?


@Cortez90: a skąd wiadomo, że jak @Doman_60 już wspomniał to Bóg nie jest czarnym charakterem? A może to u szatana jest chill i raj, a Bog tylko stworzyl propagande jaki to szatan nie jest zly i ludzie slepo za tym ida xD Poza tym to Bóg zesłał potop by
@Doman_60:czyli wszystko się sprowadza do tego że istnieli ludzie którzy zrobili coś niemożliwego wg. Ciebie i dlatego sądzisz że Jezus jest synem Bożym i wszystkie cuda które są opisane to prawda?
Niezupełnie. To o czym mówie wynika również z tego że mam pewne doświadczenia jeżeli chodzi o wschodnie, indyjskie techniki wpływające na duchowość człowieka. Zaawansowane techniki, o których nie mogę opowiedzieć nie tylko przez internet, również na żywo mało kto
Dlaczego Bóg nie jest okrutnym #!$%@?? Bo człowiek jest powołany do życia w miłości i szczęścia.


@Cortez90: znowu coś zakładasz, wydaje mi się bez dobrego powodu, człowiek może nie być powołany do niczego, człowiek może po prostu być, tyle

Odnosząc się do reszty, nie wątpię w Twoją historię. Nie wiem też na ile mogę porównać swoją, ale też przeżyłem i doświadczyłem paru "mistycznych" momentów, jednak ja osobiście nie czuję się komfortowo
@Doman_60: Ja osobiście wolę sądzić że Boga nie ma
Możesz tak sądzić, ale to nie ma znaczenia. Jeżeli dużo interesujesz się nauką, może masz jakiegoś idola który mówi że Boga nie ma, albo nie podoba Ci się to co robią religie i trzymasz się z daleka od tego to ok - to nie ma wielkiego znaczenia. Chodzi tak naprawdę o Twoje zycie i to jedyne co się liczy. Ile ciepła i
Ile ciepła i energii dajesz ludziom wokół Ciebie? Czy powodujesz że ludziom poprawia się humor, że się uśmiechaja czy wkurzasz i dołujesz? Podnosisz im energie czy obniżasz?


@Cortez90: staram się raczej podnosić, chociaż wolę spędzać czas sam lub z możliwie małą ilością znanych mi osób, nie jestem zbyt socjalnym osobnikiem ;p

Możesz uważać że energii albo absolutu nie ma. Ok. Twoje prawo. Ale kiedy to czytasz to masz w sobie coś