Wpis z mikrobloga

Trochę mnie śmieszą teksty, czy też komentarze o sztucznej inteligencji, że niczym Skynet nas wytępi. Zapewne, jeśli powstaną układy kwantowe zdolne rywalizować z ludzką siecią neuronową, sami staniemy się do tego czasu maszynami lub pół-maszynami. Nawet nie musimy robić tego w inwazyjny sposób, interfejs, który proponuje firma Elona Muska jest ciekawy, zakłada wpuszczanie nanobotów przez krew. Wiadomo, do działającego rozwiązania pewnie jeszcze z 50 lat rozwoju. Gdy uda się nam połączyć mózg z maszyną, wtedy sztuczna inteligencja nie będzie nam potrzebna. Sami uzyskamy taką moc obliczeniową - w praktyce przestaniemy być ludźmi.

#nauka #scifi #sztucznainteligencja #transhumanizm
  • 12
@arekdomek: W ostatnich 8 latach wielkość przetwarzanych sieci wzrosła 200-krotnie. A nie mamy jeszcze koprocesorów specjalnie dla AI, na GPU wszystko leci. Ile takich 8-leci jeszcze potrzebujemy? 2-3? Kwantowe układy to małe szanse, do AI nie ma (nawet teoretycznych) możliwości zastosować jeszcze. Nie wiadomo czy w tym czasie około 16-24 lat uda nas się zrobić interface do mózgu. Jeśli się nie uda to będzie problem. Jeśli się uda, to szczególnie wyspecjalizowane
@abraca: wyspecjalizowane AI tak, ale chodzi o świadomość, z tym może być ogromny problem bez komputerów kwantowych, jeśli przy powstaniu świadomości występują zjawiska kwantowe.
Nie do końca zrozumiałeś mój post, przy interfejsie mózg-maszyna, możemy przestać być ludźmi, a świadomość przestać być tym co teraz. Wtedy policzalność naukowców nie ma znaczenia, skoro jeden osiąga świadomość i moc obliczeniową miliarda poprzednich. Teoretycznie już teraz mamy gigantyczną moc obliczeniową, ale barierą jest świadomość, to
@arekdomek: Nawet jeśli świadomość wykorzystuje u nas zjawiska kwantowe to daleko tu do równoważności - nadal nie ma takich rzeczy, których się nie da przeliczyć na deterministycznej maszynie Turinga, najwyżej trzeba mocniejszą. Co do interface'u też czynisz sporo założeń, które prowadzą do jednej z możliwych ścieżek rozwoju, a i ta nie jest do końca przemyślana. Czy jakikolwiek krytyczny element tych świadomości znajduje się w ciele człowieka? Jeśli tak, to jaki, i
@abraca: nie zduplikujemy póki nie będzie interfejsu, a i wtedy będzie problem z określeniem, "czy to jest świadome", test lustra to nie wszystko. Chcesz zduplikować mózg, ale jeśli zduplikujesz tylko GPU i CPU, bez softwaru (świadomości)? Nie możesz policzyć na maszynie Turinga miliardów szybko zmieniających się stanów kwantowych, zwłaszcza wykorzystujących zjawisko z doświadczenia Younga, kiedy to synapsy pełnią rolę obserwatorów. Karkołomne zadanie, a właśnie tak to tłumaczą teorię o kwantowej świadomości.
@arekdomek: No ładna implikacja, ale nie musi działać w drugą stronę. To że my tyle hardware'u mamy, to nie jest wyznacznikiem dolnej granicy. Zaprzęgając jeszcze paranaukę do tego... Może dla uzyskania świadomości wystarczy 10mld normalnych węzłów w sieci neuronowej, i co wtedy?
Twoje zdanie wynika tylko z tego, że uważasz że uzyskanie AI jest trudne, a mostu do mózgu proste. Jeśli okaże się że jest odwrotnie to mamy spore szanse być
@abraca: nie musimy tworzyć mostu do mózgu, wystarczy podłączyć nową strukturę do już istniejącej (no tak, niby most), ale wystarczy nam np. kilka sztucznych neuronów, które połączą się ze starymi. Nowa struktura nie musi być już neuronowa. Na tym właśnie polega koncepcja Muska (nie, nie jestem pseudofanem). Wprowadzasz do krwi strukturę, miliony nanorobotów, które będą się komunikować. wystarczy tylko by kilka neuronów robiło za tłumacza poleceń

Zresztą zobaczymy, jeśli pożyjemy jeszcze
@abraca: co do interfejsów, musimy je mieć. Jeśli świadome AI jest możliwe, to nasza jedyna szansa na uniknięcia bycia pożartym. Być może to właśnie AI, jeszcze nie do końca świadome (lub kontrolowane), opracuje takie interfejsy. Na miejscu AI bez kontroli, olałbym sprawę, po co robić sobie konkurencję.
i są dziesiątki takich teorii wysuwanych przez ludzi, którzy nas miażdżą inteligencją i wiedzą ;)


@arekdomek: Ulegasz presji autorytetu ;)
Nie wiele różnią się od wielu z nas, są specjalistami w swojej dziedzienie. Jednak dalej to ludzie którzy walczą o granty, co do linka wystarczy przeczytać dalej, że to wymysły jednego gościa reszta naukowców podchodzi do tego sceptycznie, a

znajduje ona bowiem poparcie w wielu systemach religijnych i duchowych, według niej
@arekdomek:
Ludzki mózg składa się z warstw, które kolejno ewolucyjnie przyrastały. To dlatego nie potrafimy się wyzbyć niskich instynktów. Jest jakieś pierwotne ja, podświadomość i w korze nowej, substancji szarej mamy świadomość. Kiedyś zintegrujemy technikę ze swoimi umysłami i będzie to tylko kolejna warstwa w naszych umysłach. Pytanie tylko jak szybko pojawi się możliwość kontynuacji życia tego, co jest w ostatniej warstwie już po śmierci ciała. Prawdopodobnie w ten sposób zmienimy
@Endrius: Niekoniecznie musi to być warstwa wyżej. Po pierwsze może fizycznie ingerować w dolne warstwy - natura jest za głupia żeby to w tak krótkim czasie naprawić sensownie, szczególnie że większość procesów myślowych dalej zajmuje ~0.1s co czasem jest za dużo jak dotkniemy gorący przedmiot. Po drugie można próbować wymieniać całe elementy, pamięć krótkotrwałą, żeby mieściła nie 7 elementów przez 10 sekund ale 4096 przez godzinę. Możesz samą "pętlę" procesów myślowych