Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy jest na sali ginekolog? coś mi nie daje spokoju.
Do wczoraj myślałam, że jestem dziewicą.
Nie miałam wcześniej kontaktów seksualnych, ale od paru lat regularnie używam tamponów i nigdy nie miałam z nimi problemów. Chodzę też regularnie do ginekologa, ale właśnie za każdym razem, gdy chciał mnie zbadać mnie bolało i twierdził, że błona jest nienaruszona. Wczoraj pierwszy raz uprawiałam seks, byłam nastawiona na ból i krew, ale nic takiego się nie wydarzyło, poczułam jedynie takie pyknięcie jak w przypadku aplikacji tamponu. (wiadomo, że nie było tak łatwo, partner musiał dobrze trafić ( ͡° ͜ʖ ͡°))
I teraz pytanie, czy ja mam jakąś dziwną budowę ciała, przebiłam sobie błonę tamponem, czy lekarz może dał ciała?
#ginekolog #seks #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: Nasłuchałaś się mitów i teraz masz. Anatomia każdej kobiety jest inna i błona nigdy nie przerasta całej szerokości. W zależności od partnera mogło mu się udać tylko ją naciągnąć bez rozerwania, a pojawiłby się murzyn z grubą pytą i skończyłoby się bólem i krwawieniem. Są kobiety, które są w stanie zachować błonę bez jej niszczenia do końca życia.
@AnonimoweMirkoWyznania Tak jak jeden mirek pisał wyżej, niektóre kobiety mogą zachować błone do końca życia. Ja ostatnio sie dowiedziałam że mam zachowaną błonę (ma kształt pierścienia) i to pierwszy ginekolog mi to powiedział a w swoim życiu byłam u kilku. Powiedział że można sie bzikać ile chce i w każdej pozycji i raczej nie pęknie bo jest rozciągliwa i że ewentualnie skalpel pomoże ( )