Wpis z mikrobloga

Ciekawe jak dużo gimbów nie wie już, jak bardzo kiedyś maluchy dominowały na polskich drogach, i myślą pewnie, że zawsze było jak teraz, że jeździło pełno różnych modeli samochodów, jednych więcej a drugich mniej i nie bylo jakieś dominacji jednego modelu, a maluch to od taki samochód jeden z wielu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jeszcze pod koniec lat 80 maluchy stanowiły 40% samochodów na polskich drogach. Pod koniec lat 90 wciąż około 20%.
#126p #gimbynieznajo
Pobierz W.....c - Ciekawe jak dużo gimbów nie wie już, jak bardzo kiedyś maluchy dominowały n...
źródło: comment_ke8WH2l6tJXcTi3FTBd2lPqCzekOGWyY.jpg
  • 45
@WszeborWlostowic: W pewnym momencie (gdzieś w połowie lat 90), prawie cała moja rodzina jeździła maluchami.
Moi rodzice mieli zielonego FL
Dziadek - bordowego '83
I wujek - czerwonego eleganta
II wujek - białego FL
Ciotka - czerwony elegant
Zaprzyjaźniony sąsiad - niebieski FL
II dziadek miał co prawda Poloneza (ale przedtem miał malucha, który stał już wtedy w garażu).

Mam podobne zdjęcie do tego wyżej, tak z okolic 1994roku, na którym
Mam podobne zdjęcie do tego wyżej, tak z okolic 1994roku, na którym stoję (mając 3 latka) na parkingu gdzie stoją same maluchy i jeden wartburg...


@Bartholomaeus: nie wrzucisz go na wypok? ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sumie też mam, a raczej moi rodzice mają podobne zdjęcie, jak wspinam się na jakichś drabinkach na placu zabaw czy czymś podobnym, a w tle jest parking na którym chyba stoją
@WszeborWlostowic Najlepsze że to badziewie nie nadawało się do niczego, a zwłaszcza do jeżdżenia. I zlopalo 8-10 benzyny w mieście. Możnaby jeździć eko, ale #!$%@? jak, skoro miało to gunwo 51s do 100kmh... I pierwsze co trzeba było zrobić to #!$%@?ć wykładzinę podłogowa wokół pedałów, które notabene można było wcisnąć wszystkie jedną nogą. Wsadzić spowrotem przy sprzedaży... Ciekawe ilu ludzi ma ubytki słuchu przez ten badziew?
@BajerOp: @WszeborWlostowic: obstawiam, że niewielu. Pamiętam jak kilka dobrych lat temu, jeszcze w liceum pojechaliśmy na wymianę do Niemiec. Muzeum jakieś granicy NRD-RFN. Opowieści o zasiekach, systemie strażnic, niemieckiej nadgorliwości w tym wszystkim, kulkach w łeb itp. Wtedy to, mój dobry znajomy - wydawałoby się ogarnięty chłopak - pyta:


Zawsze irytowało mnie tłumaczenie oczywistych oczywistości: bo wiecie kiedyś były takie kartki, bo kiedyś to nie wolno było tego - miałem