Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +422
Rozbraja mnie fakt, że tysiące Grażyn w całej Polsce skupiło się na tym, że matka tego potencjalnego mordercy jest jakąś celebrytką i - składając kondolencje - w dupie mają rodziny reszty mielonki z tej renówki xD
#!$%@? xD składać kondolencje to można - a wręcz należy - strażakom i reszcie służb. Musieli mieć naprawdę #!$%@? nocny, piątkowy dyżur przez idiotyzm tej ekipy. Nie wyobrażam sobie, jak bardzo #!$%@? musi być sprzątanie czegoś
#!$%@? xD składać kondolencje to można - a wręcz należy - strażakom i reszcie służb. Musieli mieć naprawdę #!$%@? nocny, piątkowy dyżur przez idiotyzm tej ekipy. Nie wyobrażam sobie, jak bardzo #!$%@? musi być sprzątanie czegoś
Astolus +170
Gdzie w tym wszystkim jest #!$%@? policja??? Człowiek się czai żeby nie przekroczyć 10km/h bo mandat i polowanie a tu takie zwierzęta jeżdżą po 150 i jest ok. Ten kraj to szambo #krakow
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Powiedzmy, że jestem trochę #programista15k , ale czuję się nieszczęśliwa będąc w IT, parę lat pracy na wyższych obrotach mocno mnie wypaliło. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie siebie w innej robocie tym bardziej, że tam gdzie teraz jestem zarabiam naprawdę dobrze na dobrych warunkach...
...a jednak ostatnio przeczytalam ogłoszenie, że lokalne gospodarstwo bioekoicośtamjeszcze poszukuje pracowników/sprzedawców/obsługi klienta i tak mi się smutno na serduszku zrobiło... Bo ja bym sobie bardzo chętnie popracowała trochę inaczej, lubię te bioekoicośtamjeszcze warzywka, zdrowe odżywianie, kręci mnie ta branża, fajnie byłoby mieć kontakt z ludźmi, opowiadać co jest zajebistego w sałacie, a co w pomidorze, i że ta zupa jest z komosy, która w ogóle jest super ekstra, poza tym ogólnie bardzo chciałabym slow life, natura, gospodarstwo i własne warzywka, a ewentualnie później do tego jakiś freelance, ale się nie da tak po prostu w cholerę rzucić tego wszystkiego... (╯︵╰,)
Smuteczek mocno. (╯︵╰,)
#zalesie #gownowpis #przegryw
Bez sojuszników z kasą zginiesz zanim Twoje wypowiedzenie dotrze z sekretariatu do kadr.
O zajebistej sałacie możesz opowiadać weekendami/ popołudniami. Kontakt z ludźmi jest potrzebny i jeśli brakuje ci tego w obecenej pracy to dozuj to sobie w każdy inny możliwy sposób.
I cokolwiek zrobisz...
Kiedyś na pewno kupię sobie dom gdzieś na wsi i będę robił to co lubię, ale do tego czasu odkładam jakieś 70% wypłaty, kupuję sobie wyposażenie warsztatu, coś tam dłubię, zdobywam know-how, staram
Ostatnio nawet mnie zaczepił nowy programista w zespole z pytaniem gdzie jeszcze pracuję, skoro nie jestem z nimi na cały etat. A ja po prostu nie