Wpis z mikrobloga

@sebe Jak uda Ci się przetrwać etap pt już mi wszystko jedno, to po nim zawsze nadchodzi trochę lepsze samopoczucie.

Może wykorzystaj właśnie ta chwile, żeby ruszyć rozleniwioną srakę i zrobić cokolwiek co wykracza poza Twoja codzienna rutynę i podbija poziom chemii w mózgu.

Przygotuj się na to, że znów poczujesz się jak gówno. Potem kolejna runda z samym sobą. I kolejna. Za każdym kolejnym razem będzie łatwiej jeżeli zrobisz choć krok