Wpis z mikrobloga

Dziękuję pan PiS i pan Piotr Duda, że mogłem dzisiaj nie zrobić zakupów. W sobotę nie mogłem kupić durnych warzywek na rosół, bo sobotni szał zakupów i ludzie wszystko wykupili, więc pomyślałem, że kupię w niedzielę. Jadę na dworzec Wschodni - zamknięta pierdonka. Jadę na centralny - również zamknięta. Koniec końców dopiero w jakimś sklepiku kupiłem, ale co się naszukałem to półtorej godziny w plecy.

Jeśli mnie na długość ręki dopuszczą do tych solidaruchów co pisali tę ustawę to przysięgam, że zrobię z nimi to, co Jego Wieliczestwo Mikołaj II w 1905 roku.
#zakazhandlu #pis #warszawa #zalesie
  • 16