Wpis z mikrobloga

@atestowanie2 fakt.

Jak ja się poce na bieżni, wyglądam jak chudy prosiaczek z czerwoną mordką przychodzą takie lalunie w pełnym makijażu, odstrzelone jak szczur na otwarcie kanału, nie naganne dobrany strój, cichobiegi jak ze sklepu, ręcznik pod kolor ubioru sportowego (ma się chęć poszukać wiszącej metki tak nieskalany jakimkolwiek wysiłkiem i potem i praniem) włos niedbale spięty i uwaga, pierwsze podniesienie ramion do góry, spojrzenie po sali, szybkie selfi, pewnie na snapa.
@bepavuy
@feels
Tak czuję spojrzenia. Tak zakładam legginsy z myślą, że fajnie jak ktoś się popatrzył z uśmiechem na ten mój wypiety tyłek. Ale to nie główny cel. Po prostu takie są stroje, nie widziałam luźnych w sprzedaży więc kupuje jakie sa. Jakby były luźne to bym używała luźne.
Milo jak się facet popatrzmy zakładając, że ten tyłek w miarę wygląda. Gorzej jak nie, to wtedy lepiej żeby nie patrzyli:-)