Aktywne Wpisy
wcfilmowe +975
Główna to #!$%@? stan umysłu.
#!$%@? akcja w Szczecinie chłop wjeżdża w kilkunastu ludzi na przejściu w tym dzieci, stan krytyczny poszkodowanych.
Co robią wykopki z głównej?
UKRAINIEC!!!! BANDERY!!!! WINCYJ SOCJALU DLA UPAIŃCÓW!!!!!! UUUU!!!! AAAAA!!!! UGA BUGA!!!
Tymczasem napastnikiem był naćpany polski polak husarz wyklęty.
A już siedziały larwy z głównej z #!$%@? w ręku, że może tym razem się uda i będzie to Ukrainiec.
Ta sama historia była przy zabójstwie na
#!$%@? akcja w Szczecinie chłop wjeżdża w kilkunastu ludzi na przejściu w tym dzieci, stan krytyczny poszkodowanych.
Co robią wykopki z głównej?
UKRAINIEC!!!! BANDERY!!!! WINCYJ SOCJALU DLA UPAIŃCÓW!!!!!! UUUU!!!! AAAAA!!!! UGA BUGA!!!
Tymczasem napastnikiem był naćpany polski polak husarz wyklęty.
A już siedziały larwy z głównej z #!$%@? w ręku, że może tym razem się uda i będzie to Ukrainiec.
Ta sama historia była przy zabójstwie na
Tortcebulowy +755
#iiwojnaswiatowawkolorze
Co do samej treści wpisu, jak i w ogóle dyskusji historycznych (pozdrawiam tutaj wykop pe el). Zaczynają pomału męczyć mnie pewnego rodzaju ''dyskusje'', polegające głównie na dogmatach i prezentyzmie. Doskonałym przykładem są chociażby zdjęcia z Niemcami. Kiedy je wrzucam, na okrągło spotykam się z oskarżeniem o neonazizm, bo przecież upamiętniam hitlerowskich ludojadów, którzy pili polską krew. Odnoszę wrażenie, że niektórzy na widok niemieckiego munduru dostają piany na twarzy, mimo, że urodzili się 30, 40, 50 lat po wojnie. To już nawet nie jest śmieszne, to jest tragiczne. Największe prawo do nienawidzenia siebie nawzajem mieli i mają głównie ludzie, którzy wojnę przeżyli. Problem w tym, że ci, którzy żyją, już dawno sobie wybaczyli, a niektórzy potrafili się nawet zaprzyjaźnić ze sobą (np. słynna ''bestia z Omaha'' z jedną ze swoich niedoszłych ''ofiar'').
U mnie w domu zawsze było mówione wprost. To nie mundur był cokolwiek winien, tylko człowiek. Mogli być zbrodniarze w polskich, amerykańskich, czy brytyjskich mundurach, a mogli być dobrzy esesmani z obozów koncentracyjnych (tak, owszem, byli i tacy, których bronili sami więźniowie). Zostać bydlakiem można było niezależnie od strony.
Równie żenujący jest prezentyzm. Ocenianie wydarzeń z przeszłości z perspektywy współczesnego człowieka. Dzisiaj my znamy skutki, więc potrafimy sobie wyniosłym, zarozumiałym tonem, przy herbatce i w fotelu powiedzieć, że coś było złe i głupie, ewentualnie było dobre. Ten binarny sposób oceniania wydarzeń to dla mnie jeden z najbardziej żenujących aspektów zajmowania się historią.
Poważnie jestem zdania, że większości ludzi powinno się odłączyć internet, bo kiedy czytam, że komuś ''należało się'' bycie wymordowanym, to włos jeży mi się na głowie. Z reguły takie brednie piszą ludzie urodzeni wiele lat po wojnie. Przerażające.
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#zdjeciazwojny
( ͡° ʖ̯ ͡°)
A poza tym prezentyzm jest potrzebny, zeby moc wybic ludziom z glowy to, ze takie powstanie warszawskie bylo dobrym pomyslem, bo zaszczepienie ludziom tego w glowach mogloby powodowac powtorke w nastepnych konfliktach, z reszta posta sie zgadzam i pozdrawiam
A co do raichu to nie musza tam jezdzic, moga zyc gorzej, ale nie umierajac z glodu i zachowujac swoja "godnosc"
@Mleko_O: no, możemy. Wiec? Słuszne postępowanie zawsze jest najtrudniejsz i zawsze najlatwiej jest powiedzieć "nie było innej opcji" "nie było cię tam, nie rozumiesz" "tak trzeba było". Każdy zbrodniarz wojenny powie, ze wykonywał rozkazy/robił co konieczne/to była wojna, ofiary były konieczne.
Mamy powiedzieć ze przygladanie sie
służył hitlerkowi i jemu ślubował.
ZAMYKAM TEMAT
@evolusin: walczyli za kraj których chciał unicestwić inne narody
@Mleko_O generalnie masz rację. Jednak jeśli mówisz, że byli też dobrzy Niemcy i źli Polacy to wypadałoby podać proporcje...
Bo o ile stosunek ludzi złych do dobrych jest pewnie we wszystkich krajach podobny a wojna "uzwierzęca" po równo o tyle Niemcy byli omamieni ideologią... Wielu mordowało ludność cywilną bez powodu. Reszta nacji właściwie się broniła (pomijam temat ZSRR).
No pewnie, bo przecież kilkadziesiąt lat temu trudno było ocenić, czy dehumanizacja określonych grup i zaplanowana, systemowa ich
Komu SSmani czy zwykli żołnierze przysięgali wierność? Hitlerowi.
Czyje rozkazy wykonywała armia? Hitlera
Czyją ideologię narzucano żołnierzom? Hitlera
Kto był naczelnym wodzem armii? Hitler
Kurde, no to jak o wszystkim decydował hitler, to kim oni byli jak nie nazistami i zbrodniarzami? :D