Wpis z mikrobloga

Czy Wy też uważacie, że głowna a mirko to dwa totalnie różne tematy?
Na głównej w większości siedzą bezbeki, jak ktoś zarzuci jakimś sarkazmem albo ośmieli się zażartować #czarnyhumor to zaraz jest niszczony w komentarzach, taki #!$%@? fejsbuk w wersji light.
A tutaj na #mirko czuję się jak w domu z moją niepełnosprawnością umysłową, sami swoi.
#pytanie #zalesie

Żeby nie było że #czarnyhumor na daremno to dowcip:
- jak mówi się na niepełnosprawnych w saunie?
- warzywa na parze
  • 27
@goly8622 Główna i ogólnie znaleziska to najczęściej porażka. Na początku mi się wydawało że znaleziska to mało znane ważne rzeczy które trzeba nagłośnić. Teraz widzę że co najmniej 90% znalezisk to kopiuj wklej z największych serwisów informacyjnych w Polsce lub śmieszne filmiki z YT ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@goly8622: Z tego co ja zauważyłem, to na głównej komentarze są znacznie poważniejsze, ale często jednocześnie głupsze, niż na mirko. Zazwyczaj jest tak, że jak ktoś wrzuci gorący temat (np. o aferach, Żydach, imigrantach), to na głównej prześcigają się "eksperci", którzy nawet nie przeczytali tematu i zgarniają setki plusów za coraz bardziej absurdalne wypowiedzi.
A dopiero następnego dnia na Mirko pojawiają się rzeczywiście rozsądne komentarze o danym temacie, które w oryginalnym
@majkkali: Circlejerk, jak by to wytłumaczyć... To jest zjawisko, które zrodziło się wraz ze wzrostem popularności portali społecznościowych, gdzie można plusować i minusować wypowiedzi. Z czasem najwięcej plusów zgarnia określony pogląd (np. że muzułmanie są źli). Widząc to użytkownicy też wypowiadają się w duchu tego poglądu, bo albo wychodzą z założenia "dużo plusów - musi mieć rację!", albo też chcą plusy, więc piszą to, co plusy zdobywa.
To taki