Wpis z mikrobloga

Jestem miłośnikiem broni palnej. Mam pozwolenie na broń i staram się regularnie chodzić na strzelnice. Jakiś czas temu dołączyłem na facebooku do grupy dotyczącej broni palnej. Po przeczytaniu paru postów z całą stanowczością mogę powiedzieć, że jest ona tak rakowa jak grupy typu "madki" - fanatyzm od ludzi, którzy tam piszą aż bije. Jeżeli całe środowisko tak wygląda, to jestem szczęśliwy, że najczęściej chodzę na strzelnice sam albo z kumplem. Macie podobne odczucia?

#bron #strzelectwo #hobby
  • 12
@Vuko____: chodzi o to, że oni wszystko traktują jak atak. Jeżeli ktoś ma delikatnie inne zdanie na pewne tematy to od razu jest "głupkiem" i "komuchem". Tam na ma odcieni szarości. Albo jesteś "z nimi" i musisz ciągle pisać o tym, że w USA jest tyle broni, a zamachów tak mało i, że najlepiej byłoby, żeby już w przedszkolu dzieci uczyły się rozkładania broni na czas - najlepiej jeszcze za nim
@Paciek997: Myślałem że to grupy to fajne miejsce żeby pogadać o sprzęcie, amunicji, pogadać o zawodach, dać porady itp. ale jak widzę to jest to zbiorowisko komentujące wszystko w temacie socjologiczno-politycznym i inne "kiedyś to było". Szkoda czasu tracić na takie coś.
@Paciek997 i dobrze odpisali :) Człowiek w końcu się męczy i zaczyna pisać ostro, bo już po 3 zdaniach widać, że autor 1. Posta to z serii "nie popieram bezsensownych ograniczeń w posiadnaniu broni, ale tak naprawdę, to je popieram i mam plakat z Bieńkowską".
Łączenie broni ze "strefą działań wojennych" działa na niektórych jak płachta na byka. I prawidłowo, bo bardzo konkretny typ ludzi stosuje takie argumenty.