Wpis z mikrobloga

@filip-debski: jak pojedziesz od rana to ani się nie spodziejesz a walniesz 1000km, bo autostradą się jedzie o wiele bardziej komfortowo niż landówką :) Już ktoś napisał wcześniej cenne rady, ale też staraj się rozmawiać z kimś, to też pomaga. Jak jadę długo to jak tylko inni idą spać, albo się uciszają to automatycznie robię się bardziej zmęczona. Pomogły mi też gumy do żucia mocno miętowe i awaryjnie redbull, ale to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@filip-debski: Tak jak pisali: otwarte okna powietrze i hałas budzą. Jak nie masz czasu na kimę to i tak zejdź na 5min na parking, poskacz, potańcz i obudzisz się. Google maps włączone, jak trafisz wiekszy korek to omiń landówkami. W francji jak nie jedziesz autostradą to mało parkingów a od #!$%@? fotoradarów. Nie zdziw się jak spotkasz tam radar 20km od najbliższej miejscowości...
@filip-debski: wyśpij się przed trasą.
Wyjedź o takiej godzinie, żebyś Polskę „zrobił” nocą - zaoszczędzisz czas.
Ustaw wygodnie fotel, to jest zajebiscie ważne, jak zacznie boleć Cię kręgosłup będziesz męczył się dużo szybciej. Nie przeginaj z prędkością, im szybciej tym bardziej jesteś skupiony - szybciej się męczysz. No i rób regularnie postoje, szerokości Mireczku ;)
@filip-debski: wyśpij się porządnie z czwartku na piątek i z piątku na sobotę. Zrób sobie termos swojej ulubionej kofeiny, rób regularne postoje i nie wariuj. A jak czujesz senność to najlepiej zjedź z drogi i przekimaj 20-30 minut, czasami lepiej działa niż litr kawy. Nie wiem jak ceny paliwa, ale chyba u Niemców taniej niż we Francji.