Wpis z mikrobloga

@wrexwaz: Coś tam dzwoni, ale nie wiesz w jakim kościele. Szkoda, że nie przeszkadza ci to w zabieraniu głosu z pozycji autorytetu. Granicą fizyczną obiektu zwanego czarną dziurą jest horyzont zdarzeń i tak, dorastają do rozmiarów przedstawionych na obrazku wrzuconym przez OP. Na razie jedynym, kto zmyśla, jest ty, "argumenty" których używasz wskazują na twoje błędne wyobrażenie chociażby na temat obserwacji astronomicznych oraz metodologii uzyskiwania danych.

po obserwacjach to nieduże są
@IamHater: masz #!$%@? gifa, masz #!$%@? matematykę, licz promień i odległość. w necie sobie poszukaj po jakich obserwacjach i zobacz jaką wielkość miały te przelatujące obiekty. poza tym jak bym cię docisnął w taki sposób w jaki ty mnie chcesz to czarne dziury nie istnieją "po jakich obserwacjach stwierdzasz, że tak" a później kilka innych ciosów i po was myk xD. 200-300 godzin wykładów z Meisnerem i resztą elity. Nie dasz
@Metzger3: i to tak jest, co nie? xD zero przemyśleń, że to jutub, zero rozważań, wiara w internet i do przodu. xD podesłać ci filmik z porównaniem ciebie do małpy? prawdziwy, z YT więc prawdziwe źródło. ()

horyzont zdarzeń to punkt gdzie kończy się wszystko (jaką wielkość ma punkt? waszego łba?) pomyśl trochę, polecam ;)
@Papercat: osobliwość to całość. horyzont to koniec (no punkt jak na końcu linii, końcu czegoś) . na to zwracam właśnie uwagę. ale jak mówisz, że osobliwość to punkt a osobliwością jest czarna dziura to spoko
@wrexwaz: Osobliwość jest punktem. Choryzont zdarzeń to po prostu zagięcie obrazu obiektów odbijających lub wytwarzających światło, jest to granica w której prędkość światła nie wydostaje się z pola czarnej dziury, przez co ma ona kolor czarny. Możesz porównać to do tzw. szoku końcowego.
osobliwość to całość. horyzont to koniec (no punkt jak na końcu linii, końcu czegoś) . na to zwracam właśnie uwagę. ale jak mówisz, że osobliwość to punkt a osobliwością jest czarna dziura to spoko


@wrexwaz: prosili cię juz nie pisz jak piłeś czy ćpałeś.
Horyzont zdarzeń to obszar wewnątrz którego prędkość ucieczki jest większa od prędkości światła. Nazywa się horyzontem zdarzeń bo wszystko co zdarzy się za nim nie jest częścią