Wpis z mikrobloga

@nathalije
U mnie jest mała roznorodnosc, zazwyczaj jajka w roznych formach (omlety, jajecznica, sadzone), mięso z warzywami ( np. dzis faszerowana papryka kurczakiem z mozarella), zblendowane bialko z awokado, salatka ze wszystkich warzyw jakie sa mozliwe z oliwa z oliwek. Poza tym jakies faszerowane cukinie, wątróbka duszona, kurak z papirusa etc.
@Lubie_zupe: Wow, jesz wątróbkę na śniadanie? Podziwiam. :D Kurczę, ale wszystko to, co napisałeś, najlepiej smakuje na świeżo... Niestety omlet podgrzewany w mikrofali mi nie podszedł, dlatego u mnie prawie codziennie sałatka na śniadanie, ale już mi się strasznie znudziło, więc szukam nowych inspiracji. Niemniej, bardzo dziękuję za odpowiedź. :)
@nathalije: na porządnym keto takim że mi waliło z paszczy amoniakiem to byłem jakoś z 10 lat temu, wtedy zjadałem 3 parówki z majonezem i sałatą i starczyło do popołudnia
w ketozie głód nie jest tak dokuczliwy, i z tego można skorzystać - nie brać nic na śniadanie i dopiero w porze lunchu zacząć jeść

(IF wszedł na scenę później niż atkins, dlatego w swoich czasach tego nie praktykowałem, zresztą wtedy
@nathalije: keto bułki mogą być spoko rozwiązaniem do pracy.
Ja szykuje sobie przed pracą i aktualnie jest to sałatka (jakaś zielenina, oliwa z cytryną i pieprzem ziołowym, suszone pomidory, kabanos) i jajka na twardo.
A jak nie musisz mieć wszystkiego ładnie przygotowanego to po prostu do boxa wrzucasz sery, wędliny, jajka itp.
Jakoś dziwnie jestem nauczony że jajka (które jem codziennie) jem rano, więc kombinowałem z omletami, jajecznicami, ale jednak nie
@nathalije: Śniadań albo nie jem, albo jak jem to najczęściej jajka pod różną postacią. Jak muszę coś zabrać ze Sobą na szybko to najczęściej jest to jakiś serek wiejski i do tego orzechy. Czasem też Guacamole, jak się je dobrze zaleje limonką to może spokojnie stać dobę. Jeżeli chcesz Sobie wcześniej naszykować to może jajka po szkocku.