Wpis z mikrobloga

@b0b3kpl: Nie wolno i nigdy nie było wolno. Z drugiej strony ani straż wiejska, ani policja nie może wejść na teren uczelni bez prośby/zezwolenia rektora lub nakazu. Oprócz tego niepisana zasada: dopóki nie ma burd - nikt ci nie robi problemu. Tak więc pij śmiało, zachowuj się i wszystko będzie dobrze. Jednak zawczasu reaguj jak ktoś robi burdel, żeby nikt pał nie wzywał. Miłego chlania ( ͡° ͜ʖ ͡
@NAGI: ale to tylko na interwencję. Nadal podtrzymuję, że jak nikt nie zadzwoni, to nic nie powinno się dziać. Wiadomo, że jak kto przyjechał do miasta z dziury zabitej dechami i robi dramę po paru browarach, to będzie przypał. Takich trzeba tępić. Ale jak ktoś kulturalnie po zajęciach zaciągnie pod chmurką parę Pereł, to nikt nadal z tego afery nie robi.

Ja w sumie też ze wsi, ale od początku starałem
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@grappas: ale zupełnie pominąłeś błąd w swojej wypowiedzi, że kiedyś rzeczywiście policja nie mogła wchodzić na miasteczko bez prośby czy tam wezwania (ewentualnie mecze jak były, to już to było z góry ustalone).
Teraz nie mówię, że nadużywają nowego prawa i patrolują regularnie ale według tego co się zmieniło, mogą sobie wejść kiedy im się podoba