Wpis z mikrobloga

Pewnego dnia ojciec bardzo bogatej rodziny zabrał swojego syna na wycieczkę na wieś. Chciał pokazać mu, jak żyją biedni ludzie. Spędzili dwa dni na farmie, która należała do bardzo ubogiej rodziny.
W drodze powrotnej z wycieczki ojciec zapytał syna:
– Jak ci się podobała nasza wyprawa?
– Była wspaniała!
– Czy widziałeś, jak żyją ci biedni ludzie?
– O tak!
– Czego więc nauczyłeś się na naszej wycieczce?
Syn odpowiedział:
– Zauważyłem, że oni mają cztery psy, a my nie mamy żadnego. My mamy basen, który sięga do połowy naszego ogrodu. Oni mają rzekę, której końca nie widać. My mamy importowane, sztuczne oświetlenie w naszym ogrodzie. Oni mają gwiazdy w nocy. Nasze patio sięga tylko do połowy działki, a oni mają cały horyzont. My mamy duży kawał ziemi do życia. Oni mają pole tak wielkie, że wzrok nie sięga. My mamy służących, którzy nam służą. Oni z kolei dają innym samych siebie, przez co mają wokół siebie ludzi, na których zawsze mogą liczyć. My kupujemy nasze jedzenie, a oni swoje uprawiają. Dla naszej ochrony mamy wysoki mur dookoła naszej posiadłości. Oni mają bliskich i przyjaciół, którzy ich chronią. My mamy ogromną willę, najnowsze Ferrari i złotą zastawę do stołu. Oni mają bezmiar miłości, ciepło rodzinne i spokój. My jesteśmy ciągle zabiegani i wiecznie nie mamy czasu, oni zaś zawsze trzymają się razem, mimo ciężkiej pracy.
Ojciec chłopca stanął zdumiony i nie mógł wykrztusić żadnego słowa. Syn zaś dodał:
– Dzięki tato, że pokazałeś mi, jacy jesteśmy ubodzy...


#zycie #przypowiesc #psychologia

  • 5
@Kedlov: To już ten czas by w końcu ktoś napisał.
Och jakie to piękne, wzruszyłam się, jednak to prawda, ze bogactwo szczęścia nie daje. Liczy się to co w sercu. Dzieci są takie mądre widza to o czy dorośli już zapomnieliśmy.