[kubulek]

Obejrzałem chyba wszystkie filmiki, które się pojawiły z nowego Battlefielda i tak jak od strony gameplayowej wygląda to całkiem fajnie to niestety w ogóle nie czuć klimatu drugiej wojny światowej.
Ten sam problem był w BF1 gdzie mieliśmy niby pierwszą wojnę światową a 3/4 ludzi latało z bronią automatyczną a czołgi #!$%@?łby jak jakieś abramsy więc grało się w to jak w grę osadzoną w jakimś fikcyjnym konflikcie.
#battlefield #e3

[v.....o]

@kubulek: BF1 musiał tak wyglądać, bo gdyby każdy biegał z mauserem, to gameplay byłby martwy. Podobnie czołgi, nim bym dojechał landshipem do pierwszej linii, to byłoby już „po grze”.

Po prostu jest pewna licentia poetica.

[kubulek]

@vundo: Wiem, że ze względów "gejmplaejowych" tak to musiało wyglądać ale nie zmienia to faktu, że szeroko pojęty klimat na tym cierpi.

[zobq]

@kubulek: @vundo: Ja tam obwiniam konsole, na których bronie semi auto i bolt action to udręka. Na PC nie byłoby zbyt dużego problemu, wręcz przeciwnie, fragowanie z takiego garanda czy KARa daje o wiele satysfakcji niż spray'n'pray z MP40. Jakoś w starych BFach i CoDach (które były tylko na PC) można było się pokusić o większe zróżnicowanie broni.

[v.....o]

@zobq: też, ale PM-y zawsze były bardziej popularne, granie karabinami jest dużo trudniejsze bo musisz dokładnie celować żeby nie zmarnować pocisku.

W CoDzie jedynce częściej spotkałeś gościa z pepeszą niż z mosinem, mp40 niż kar, thomsonem niż garandem.