Wpis z mikrobloga

Jakiś rok temu, przez około miesiąc rozwoziłem paczki na poczcie. Miałem nieprzyjemną sytuację, mianowicie z powodu złego stanu ogumienia nie wyhamowałem i przejechałem mały słupek na drodze. Nic się nie wgniotło, a jedyne uszkodzenie które wystąpiło to połamane zatrzaski w lampie. Zrobiłem je na swój koszt, dodatkowo facet który to naprawiał mówił że lampa już nie pierwszy raz połamana, bo są wsporniki zastępcze a nie oryginalne zaczepy.

Od roku nie mogę uzyskać zaległego wynagrodzenia. Dzwoniłem, pisałem. Najpierw facet mówił że uszodziłem lampę i teraz przeglądu nie przejdzie bo źle świeci, zaproponowałem więc że pokryję koszt nowej lampy, miał się dowiedzieć ile to kosztuje, wysłać rachunek od mechanika i odliczyć mi to od wypłaty. Tak się jednak nie stało, ostatnio jak dzwoniłem to nie odebrał bo powiedział że jest za miastem i zadzwoni w poniedziałek. To było jakiś miesiąc temu, teraz zamierzam postawić mu ultimatum. Napiszę SMSa że kasa na konto do 13 ma się znaleźć albo podejmę inne, stosowne kroki.

Czy taki sms będzie ok? Czy gościu może mnie ewntualnie potem oskarżyć o jakieś straszenie czy coś? Temat śliski, bo prywaciarz robił jako podwykonawca państwowej firmy, moje nazwisko jest na dokumentach, przepustce ale umowy żadnej nie miałem, więc Inspekcja pracy jak i US byłyby zainteresowane.

#praca #januszebiznesu #prywaciarze #oszukujo #gorzkiezale
  • 12
Czy gościu może mnie ewntualnie potem oskarżyć o jakieś straszenie czy coś?


@ziaba: jakie straszenie? bo domagasz się pieniędzy, które należą ci się jak psu buda? straszeniem byłoby coś w stylu "wiem o której twoja córka kończy lekcje" albo coś w ten deseń. jeżeli masz zamiar działać w granicach prawa, to niczym się nie przejmuj. no chyba że typ jest jakiś #!$%@?, to wtedy przy okazji idź na bagiety xD
@ziaba: Za wysyłanie sms jak #!$%@? umysłowo nastolatek dostaniesz najwyżej pento do ręki aby mu zwalić. Weź nadaj pismo jak człowiek na adres zakładu, a jak ie poskutkuje to idziesz do PIP i zaczyna się #!$%@?.